Assange do walczących o sprawiedliwość : wasz dzień nadejdzie
Wzywam Baracka Obamę do zaprzestania polowania na WikiLeaks - mówił Julian Assange, który wciąż ukrywa się w ambasadzie Ekwadoru w Londynie.
2012-08-19, 15:48
Posłuchaj
Twórca portalu WikiLeaks zabrał publicznie głos po raz pierwszy od marca tego roku.
Assange wygłosił swoje oświadczenie z balkonu  ambasady Ekwadoru w Londynie. 41-letni Australijczyk podziękował swoim  zwolennikom, których kilkuset zgromadziło się pod budynkiem. Julian  Assange wyraził także wdzięczność prezydentowi i rządowi Ekwadoru za  przyznanie prawa do azylu w tym kraju. Odważny południowoamerykański  kraj stanął po stronie sprawiedliwości - mówił twórca WikiLeaks. Assange  skierował również słowa podziękowania do pracowników ambasady oraz  członków swojej rodziny.
W drugiej części swojego przemówienia  Assange zwrócił się bezpośrednio do władz Stanów Zjednoczonych. Twórca  WikiLeaks, odnosząc się do zarzutów wobec WikiLeaks, wezwał prezydenta  Baracka Obamę do - jak mówił - zaprzestania polowania na czarownice.  Assange zaapelował także o zwolnienie amerykańskiego żołnierza Bradleya  Manninga, który 2 lata temu został aresztowany i oskarżony o  ujawnienienie tajnych informacji dotyczących obrony narodowej USA. 
Julian  Assange nadal ukrywa się w ambasadzie Ekwadoru w Londynie, by uniknąć  deportacji do Szwecji po wyczerpaniu drogi przed sądami angielskimi.  Szwedzka prokuratura domaga się wydania Assange'a w trybie Europejskiego  Nakazu Aresztowania, by przesłuchać go w związku z zarzutami gwałtu i  napaści seksualnej.  Władze Ekwadoru w czwartek pozytywnie rozpatrzyły  wniosek Assange'a o azyl w tym kraju, ale Wielka Brytania oświadczyła,  że nie gwarantuje mu bezpiecznego opuszczenia kraju.