Wenezuela: wybuch w rafinerii. 24 osoby nie żyją
Co najmniej 80 osób jest rannych - poinformowała gubernator stanu Falcon Stella Lugo.
2012-08-25, 16:00
Jak poinformował wiceprezydent Wenezueli Elias Juan, wielu zabitych to żołnierze Gwardii Narodowej stacjonujący na terenie rafinerii. Według gubernator Lugo zginął również 10-letni chłopiec. Co najmniej 86 osób odniosło obrażenia. - Dziewięciu ludzi jest ciężko rannych i przebywa w szpitalu - przekazała minister zdrowia Eugenia Sader.
Eksplozja miała miejsce około godz. 1 w nocy czasu miejscowego w zakładach w Amuay na półwyspie Paraguana, w północno-zachodniej części kraju, w których dziennie przetwarza się 645 tys. baryłek ropy naftowej. Część infrastruktury została zniszczona, ucierpiały też domy znajdujące się poza zakładami.
Według ministra ds. energii i ropy naftowej Rafaela Ramireza, eksplozja spowodowana była wyciekiem gazu. - Chmura gazu eksplodowała, w wyniku czego zapaliły się dwa zbiorniki i inne instalacje rafinerii - dodał Ramirez. Przyczyny wycieku na razie nie ustalono, zajmie się tym specjalna komisja śledcza
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>
REKLAMA
REKLAMA