Kary za spalenie Koranu i bezczeszczenie zwłok
Amerykańska armia ukarała dyscyplinarnie żołnierzy winnych dwóch głośnych incydentów – spalenia Koranów i oddawania moczu na zwłoki zabitych talibów.
2012-08-28, 10:37
Dokładny wymiar kary nie jest znany; może się rozciągać od ograniczenia żołdu po degradację, lub wydalenie z armii.
W lutym w spalarni śmierci amerykańskiej bazy wojskowej Bagram afgańscy robotnicy znaleźli spopielone resztki egzemplarzy Koranu. Doprowadziło to do masowych rozruchów w całym kraju; w demonstracjach i walkach zginęło około 30 osób. Prezydent Afganistanu Hamid Karzaj domagał się początkowo publicznego procesu sprawców przed afgańskim sądem.
Amerykańska armia poinformowała, że w tej sprawie kary orzeczono wobec czterech oficerów i dwóch podoficerów. Komunikat wojska podkreśla, że świętych ksiąg nie spalono z powodów ideologicznych, a przypadkiem – podczas czyszczenia biblioteki w ośrodku dla aresztantów.
W tym samym czasie korpus piechoty morskiej poinformował, że trzech marines zostało ukaranych w związku ze słynnym już incydentem bezczeszczenia zwłok. Wojskowi byli oskarżeni o sfotogranie się, gdy sikają na zwłoki zabitych talibów. Jeden z trzech został ukarany właśnie za to, drugi za pozowanie do fotografii, a trzeci za składanie fałszywych zeznań.
REKLAMA
Zobacz naszą galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
sg
REKLAMA