Deregulacja utknęła w kancelarii premiera
Deregulacja i usprawnienie pracy sądów miały być priorytetami rządu w tej kadencji. Tymczasem - jak ustaliła "Rzeczpospolita" - nie do końca to wyszło.
2012-08-30, 09:12
Zarówno  przygotowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości projekt nowelizacji  kodeksu postępowania karnego, jak i otwarcia dostępu do 49 zawodów  utknęły w kancelarii premiera.               
Według infomacji gazety, powody odwlekania prac wcale nie  są merytoryczne, ale polityczne. W Sejmie można usłyszeć, że projekty,  zwłaszcza deregulację, blokuje w KPRM Tomasz Arabski. Ostatnio miał on  tłumaczyć, że wciąż nie ma czasu przeczytać projektu. 
W podobnym tonie  wypowiadają się urzędnicy resortu sprawiedliwości. - Premier Tusk boi  się, że KPK i deregulacja, okazując się sukcesem Jarosława Gowina, za  bardzo go wzmocnią, więc woli go trochę przetrzymać - opowiada jeden z  nich "Rzeczpospolitej".               
Według innych źródeł gazety, przeciąganie prac nad  projektem to efekt "urzędniczej niefrasobliwości".
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, kk