Przemyśl opanowały... zombie
Młodzi ludzie perfekcyjnie ucharakteryzowani wcielili się w role potworów; zaczepiają mieszkańców i przypominają o prekursorze polskiej literatury grozy Stefanie Grabińskim.
2012-09-16, 14:40
Posłuchaj
Grabiński tworzył między innymi w Przemyślu inspirując się rozwojem kolei. Festiwal " Groza Groteska Grabiński " zorganizowano w 125. rocznicę urodzin pisarza.
W programie Festiwalu spacery śladami pisarza po Przemyślu, projekcja filmów - Kochanka Szamoty i Ultima Thule - spotkanie z reżyserem Holgerem Mandlem oraz walki zombie na ulicach. Dr Andrzej Juszczyk współorganizator Festiwalu chce by Przemyśl stał się polską stolicą.. grozy.
Jedyny taki pisarz, jedyne takie miasto
- Przemyśl, jest dużym i starym miastem w którym się działo i dzieje wciąż wiele. Nie tylko Szwejk i twierdza, także Grabiński i groza. Jakie inne miasto może się pochwalić, że mieszkał w nim największy pisarz grozy w tym kraju? Żadne inne, tylko Przemyśl - powiedział Radiu Rzeszów, dr Andrzej Juszczyk. W niedzielę śladami Grabińskiego uczestnicy przemyskiego festiwalu udali się do Lwowa.
Większość utworów pisarza zbudowana jest wedle podobnego schematu: w początkowo "zwyczajnym" życiu bohatera zaczynają pojawiać się zjawiska tajemnicze i niezwykłe, z którymi konfrontacja doprowadza go w zaskakującym finale do jego przemiany wewnętrznej, lub, znacznie częściej, do zguby. Miejscem akcji większości opowiadań są prowincjonalne miasteczka, samotne budynki, zapomniane stacje kolejowe.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
REKLAMA
IAR, gs
REKLAMA