Rosyjski śmigłowiec w Gruzji. "Prowokacja"
Śmigłowiec rosyjskiego Ministerstwa ds. Nadzwyczajnych awaryjnie wylądował w Gruzji. Tbilisi mówi o prowokacji, Moskwa o błędzie pilotów.
2012-09-22, 11:09
Posłuchaj
Maszyna należąca do rosyjskiego Ministerstwa Spraw Nadzwyczajnych leciała z ładunkiem pomocy humanitarnej do Osetii Południowej. Piloci z powodu awarii urządzeń nawigacyjnych zmuszeni byli lądować. Jak sami twierdzą - nie zauważyli, że posadzili śmigłowiec w strefie kontrolowanej przez Gruzję. Gdy się zorientowali natychmiast poderwali maszynę i dolecieli do pobliskiej stolicy zbuntowanej republiki - Cchinwali.
Sprawę bada rosyjska prokuratura wojskowa. Natomiast MSZ Gruzji wyraziło oficjalny protest. Tbilisi zwraca uwagę, że w ostatnich tygodniach wokół spornych granic z Abchazją i Osetią Południową zauważono dużą koncentrację rosyjskich wojsk.
Według gruzińskiej dyplomacji - Rosjanie swoim zachowaniem powodują wzrost napięcia w strefie konfliktu.
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>
REKLAMA
sg
REKLAMA