Trotyl na wraku tupolewa? Minister: mam kłopot
- Nic na ten temat nie wiem - powiedział minister transportu Sławomir Nowak o sensacyjnych doniesieniach "Rzeczpospolitej".
2012-10-30, 10:21
Zobacz specjalny serwis poświęcony katastrofie smoleńskiej >>>
Według informacji gazety, grupa polskich śledczych, która przez miesiąc badała wrak na terytorium Rosji, znalazła na szczątkach samolotu liczne ślady materiałów wybuchowych. Badania, przeprowadzone przez prokuratorów we współpracy z ekspertami z Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego oraz CBŚ, wykazały ślady trotylu i nitrogliceryny m.in. na 30 fotelach samolotu i jego sródpłaciu.
Sławomir Nowak gość "Radia Zet" nic nie wie na temat sensacyjnych doniesień "Rzeczpospolitej". - Nie wiem, mówię zupełnie szczerze, z ręką na sercu. Mam kłopot z odnoszeniem się do tego rodzaju sensacyjnych doniesień bez backgroundu ze strony prokuratury, która w mojej ocenie jest jedyną, właściwą i zasadną instytucją, która mogłaby się merytorycznie do tego odnieść. Nic więcej na ten temat nie wiem - powiedział Nowak w rozmowie z Moniką Olejnik.
"Rzeczpospolita" informuje, że prokurator generalny osobiście przekazał informacje o trotylu premierowi. Od powrotu Polaków ze Smoleńska trwają intensywne konsultacje, co dalej robić z odkryciem.
REKLAMA
Galeria: dzień na zdjęciach >>>
Radio Zet/aj
REKLAMA