Hamas zyskał w oczach mieszkańców Strefy Gazy

Po zakończonym ośmiodniowym konflikcie z Izraelem rządzący w Gazie Hamas uznał się za zwycięzcę wojny.

2012-11-24, 10:41

Hamas zyskał w oczach mieszkańców Strefy Gazy
. Foto: PAP/EPA/OLIVER WEIKEN

Posłuchaj

Wojciech Cegielski ze Strefy Gazy/IAR
+
Dodaj do playlisty

Słowom uwielbienia pod adresem ugrupowania nie ma też końca na ulicach Gazy. Dzieje się tak mimo, iż to Izrael był w czasie wojny znacznie bardziej skuteczny.

Izraelskie rakiety zabiły około 160 Palestyńczyków i zniszczyły wiele budynków, a wystrzeliwane z Gazy rakiety Hamasu w ogromnej większości nie trafiały w cel.

Radykalny Hamas rządzi w Strefie Gazy od sześciu lat. Stany Zjednoczone, Izrael i Unia Europejska uważają ugrupowanie za organizację terrorystyczną. Sami Palestyńczycy ze Strefy Gazy często w ostatnich miesiącach mówili o terrorze, jakim posługuje się Hamas wobec własnych obywateli.

Ale po najnowszym konflikcie z Izraelem, mieszkańcy Gazy zgodnie chwalą palestyńskich radykałów. - Izrael to terroryści. Żyjemy tylko dzięki Hamasowi, który przynajmniej nie zabija naszych dzieci - mówi wysłannikowi Polskiego Radia mieszkanka Gazy Arwa.

REKLAMA

Mieszkańcy zrujnowanych części Gazy liczą teraz, że Hamas pomoże im podnieść się z gruzów. - Hamas pomaga ludziom. Oni nie tylko zajmują się walką, ale także pomagają cierpiącym - podkreśla Abdulrahman, który w czasie bombardowań stracił dom.

Ośmiodniowa wojna z Izraelem sprawiła też, że od kilku dni coraz głośniej mówi się o zjednoczeniu Hamasu z rządzącym Zachodnim Brzegiem Fatahem. Zjednoczenie się podzielonych dotąd palestyńskich frakcji paradoksalnie mogłoby sprawić, że Palestyńczycy nie będą już chcieli negocjować z Izraelem przyszłego pokoju na Bliskim Wschodzie.
Wcześniej, jeszcze przed najnowszą wojną Fatah i Hamas przez długie miesiące negocjowały stworzenie wspólnego palestyńskiego rządu. Porozumienie co prawda podpisano, ale wspólny rząd jak dotąd nie powstał.

''

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej