Kolejny incydent w Strefie Gazy. Ranny Palestyńczyk
Izraelczycy postrzelili mężczyznę dzień po tym, jak organizacja Hamas rozmieściła przy granicy policję, aby uniknąć starć.
2012-11-25, 20:28
Do incydentu doszło w Strefie Gazy, na wschód od miasta Chan Junis - poinformowały służby medyczne. Izraelskie siły bezpieczeństwa twierdzą, że "gdy Palestyńczycy zebrali się przy płocie granicznym żołnierze wystrzelili w powietrze gumowe kule". Przyznają, że nie byli świadomi tego, iż ktoś został ranny.
W piątek izraelscy żołnierze otworzyli ogień do mieszkańców Chuza koło Chan Junis, którzy zbliżyli się do granicy. Zabili jedną osobę, a ranili 19. Po zdarzeniu w Chuzie Hamas zdecydował się rozmieścić wzdłuż granicy z Izraelem policję, która miała strzec warunków świeżo zawartego rozejmu.
Rozejm został zawarty w środę. W trakcie ośmiodniowego konfliktu zginęło 166 Palestyńczyków i sześciu Izraelczyków.
Hamas tworzy komisję
Rządzący w Strefie Gazy radykalny Hamas zapowiedział utworzenie komisji, która ma zbadać, jak to nazwano, "nielegalne" egzekucje Palestyńczyków oskarżonych o kolaborację z Izraelem podczas jego interwencji w Gazie. Podczas operacji izraelskiej doszło do egzekucji ulicznych co najmniej siedmiu Palestyńczyków, którzy byli podejrzewani o przekazywanie informacji Izraelowi.
W środę to "bezprawne" zabicie domniemanych kolaborantów potępił jeden z głównych przywódców palestyńskiego Hamasu Musa Abu Marzuk. "Karanie kolaborantów, zwłaszcza tych zamieszanych w zabójstwa naszych przywódców, może się odbywać tylko zgodnie z prawem i poprzez procedury prawne" - napisał Marzuk.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP,kk