Będzie unia bankowa z prawem głosu dla Polski?
Może dojść do wstępnego porozumienia w sprawie europejskiego nadzoru bankowego. Podobno kraje spoza strefy euro mają mieć prawo głosu na równi z innymi.
2012-12-04, 06:36
Posłuchaj
W Brukseli będą o tym rozmawiać unijni ministrowie finansów i podobno jest szansa na porozumienie.Jednym z tematów, ważnym dla Polski, mają być równe prawa dla wszystkich krajów, tych ze strefy euro i spoza niej.
Wspólny nadzór ma uchronić Wspólnotę przed kryzysem w przyszłości i jest pierwszym krokiem na drodze do utworzenia unii bankowej. Ścisły nadzór bankowy jest jednak przewidziany dla strefy euro. Kraje spoza niej mogą przystąpić do systemu dobrowolnie, ale - jak przewidywały dotychczasowe propozycje - ze wszystkimi obowiązkami i niepełnymi prawami przy podejmowaniu decyzji. To nie spodobało się między innymi Polsce i Szwecji, które oprotestowały te plany, obawiając się, że utracą kontrolę nad swymi systemami bankowymi. Teraz dyplomaci w Brukseli informują, że po kilkumiesięcznych negocjacjach jest szansa na to, by kraje, które nie mają wspólnej waluty, a przystąpią do europejskiego nadzoru bankowego, miały prawo głosu na równi z państwami eurolandu.
Do rozstrzygnięcia przez ministrów finansów pozostaje jeszcze spór francusko-niemiecki i ustalenie, które banki będą objęte wspólnych nadzorem. Berlin chce, by tylko te najważniejsze, strategiczne. Paryż uważa, że należy włączyć do systemu wszystkie sześć tysięcy banków ze strefy euro. By współny nadzór bankowy wszedł w życie w przyszłym roku, wymagane jest jednomyślne poparcie wszystkich krajów Unii.
IAR/agkm
Galeria: dzień na zdjęciach >>>
REKLAMA
REKLAMA