Dziennikarze na podsłuchu. Seremet interweniuje
Prokurator generalny wniósł do Trybunału Konstytucyjnego wniosek, w którym kwestionuje konstytucyjność przepisów pozwalających służbom na objęcie kontrolą operacyjną m.in. dziennikarzy - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
2012-12-10, 06:32
Dzisiejsze prawo pozwala służbom bez większych przeszkód podsłuchiwać adwokatów, dziennikarzy czy lekarzy. W ramach kontroli operacyjnej funkcjonariusze mogą zbierać i gromadzić informacje objęte ich tajemnicą zawodową. Żadne przepisy nie zakazują bowiem takiej działalności.
Taki stan rzeczy nie podoba się prokuratorowi generalnemu Andrzejowi Seremetowi, który wniósł w tej sprawie wniosek do Trybunału Konstytucyjnego. Kwestionuje w nim konstytucyjność przepisów pozwalających między innymi policji, straży granicznej, żandarmerii wojskowej, ABW, CBA i wywiadowi na objecie kontrolą operacyjną osób, od których pozyskanie informacji podlega zakazom dowodowym. Oznacza to, że w normalnym procesie są one objęte tajemnicą adwokacką, dziennikarską, notarialną, radcy prawnego, doradcy podatkowego i lekarską.
- Mamy do czynienia z pewną schizofrenią. Władza nie może w sposób jawny naruszać tajemnic, np. przesłuchując adwokata na rozprawie. Ale ta sama władza może już w sposób tajny gromadzić takie informacje, które są tą tajemnicą objęte - twierdzi adw. Mikołaj Pietrzak, przewodniczący komisji praw człowieka w Naczelnej Radzie Adwokackiej.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
REKLAMA
"Dziennik Gazeta Prawna"/mr
REKLAMA