30 lat bez Rubinsteina. Łódź i Nowy Jork oddają hołd

Zaliczany jest do najwybitniejszych pianistów XX w. Szczególnie ceniony na świecie za interpretacje muzyki Fryderyka Chopina. Mija 30. rocznica śmierci Artura Rubinsteina.

2012-12-19, 10:35

30 lat bez Rubinsteina. Łódź i Nowy Jork oddają hołd
Artur Rubinstein w 1963 roku. Foto: Erling Mandelmann / photo©ErlingMandelmann.ch / CC-BY-SA-3.0/Wikipedia

Pianistę upamiętni w czwartek koncert w Filharmonii Łódzkiej, na którym zagra laureatka XVI Konkursu Chopinowskiego, rosyjska pianistka Julianna Awdiejewa. Filharmonia, nosząca imię Rubinsteina, obchodzi rocznicę śmierci swojego patrona co roku.

30. rocznicę upamiętniono także w Nowym Jorku. Trzydniowe uroczystości, w ramach których odbyły się recitale, wykłady i wystawy, zwieńczył 16 grudnia koncert w Carnegie Hall. Na Manhattanie wystąpili Anna Fedorova i Roman Rabinovich. Fedorova jest laureatką I nagrody konkursu im. Artura Rubinsteina w Bydgoszczy w 2009 roku. Uroczystości rocznicowe przygotowała Międzynarodowa Fundacja Muzyczna im. Artura Rubinsteina w Łodzi.

Artur
Artur Rubisntein

O Polsce Rubinstein mówił: "Kocham mój kraj rodzinny, ale jest to miłość, która nie ma nic wspólnego z nacjonalizmem czy szowinizmem. Małą część życia spędziłem w kraju, ale wszystko, co polskie, ma dla mnie nieodparty urok i często przyprawia mnie o nostalgię. Źródłem tego może być coś, co nazwałbym autentycznością. Pory roku na przykład są tu autentyczne, nie ma mowy o pomyłce, są tym, czym powinna być symfonia, czterema częściami, idealnie ze sobą zharmonizowanymi. Nie ma żadnego pomieszania, każda pora przeżywa swój krótki żywot, osiągając pełnię właściwego dla niej piękna".

REKLAMA

Artysta wystąpił publicznie około 6 tysięcy razy. Koncertował w najważniejszych ośrodkach muzycznych całego świata. Propagował muzykę polską, zwłaszcza Fryderyka Chopina i Karola Szymanowskiego. Szymanowski, z którym pianista się przyjaźnił, napisał dla niego kilka utworów, m.in. pierwsze cztery mazurki oraz IV Symfonię koncertującą na fortepian i orkiestrę.

Radiowa Dwójka przez cały tydzień wspomina Artura Rubinsteina>>>

Arturas Rubinstein urodził się 28 stycznia 1887 roku w Łodzi, a zmarł 20 grudnia 1982 w Genewie. Przyszedł na świat jako siódme dziecko w żydowskiej rodzinie łódzkiego przedsiębiorcy. Rubinsteinowie zajmowali wówczas dom przy ul. Południowej 28 (obecnie Rewolucji 1905 roku). W Łodzi artysta pobierał pierwsze lekcje muzyki u Adolfa Prechnera i występował na dobroczynnych koncertach jako cudowne dziecko. W tym mieście spędził pierwsze dziesięć lat życia.

Potem rodzice wysłali go do Warszawy, gdzie uczył się u Aleksandra Różyckiego. W 1897 roku wyjechał do Berlina, by studiować pianistykę u Henryka Bartha i Józefa Joachima. Tam debiutował w 1900 roku. Rubinstein rozpoczął światową karierę w Paryżu w 1904. Zaprezentował wówczas francuskiej publiczności m.in. Koncert fortepianowy f-moll i Etiudę a-moll Fryderyka Chopina oraz Koncert fortepianowy g-moll Camille'a Saint-Saensa.

REKLAMA

W 1932 roku Rubinstein poślubił Anielę, córkę polskiego dyrygenta i pierwszego dyrektora Filharmonii Narodowej w Warszawie, Emila Młynarskiego. Rubinstein miał czworo dzieci. W 1939 roku opuścił Europę i zamieszkał wraz z żoną w Stanach Zjednoczonych. W czasie II wojny światowej występował na koncertach dobroczynnych, w tym na rzecz polskich uchodźców. Publicznie namawiał Amerykanów do przystąpienia do wojny, podkreślając przy tym wojskowy wysiłek Polski.

W 1945 roku, podczas uroczystości podpisania Deklaracji Narodów Zjednoczonych, dokumentu założycielskiego ONZ, w San Francisco, oburzony brakiem polskiej flagi, zmienił program koncertu. "Zagram hymn narodu, którego przedstawicieli tu nie ma, ale który pierwszy chwycił za broń i przeciwstawił się złu" - po wypowiedzeniu tych słów ze sceny Rubinstein wykonał "Mazurka Dąbrowskiego". Wielka Brytania i USA nie zaprosiły przedstawicieli polskiego rządu na uchodźstwie, ponieważ obawiały się reakcji ZSRR.

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej