Wyniesiono ciała. Policja sprawdza mieszkanie w Sanoku
Oględziny w bloku przy ul. Cegielnianej w Sanoku mają pomóc odtworzyć wydarzenia z czwartkowego popołudnia i nocy.
2013-01-11, 10:05
Posłuchaj
Antyterroryści weszli do mieszkania ok. godz. 1.00. Użyli siły, bo ani kobieta, ani mężczyzna nie reagowali na wezwania do wyjścia. Znaleźli ich ciała. Na miejscu była też broń krótka i myśliwska.
Policja zapewnia, że priorytetem było bezpieczeństwo mieszkańców. - Liczyliśmy również na polubowne rozwiązanie tej sytuacji. Chcieliśmy, aby mężczyzna i kobieta oddali się dobrowolnie w nasze ręce - powiedział rzecznik podkarpackiej policji komisarz Paweł Międlar.
Podczas policyjnych akcji, jak w Sanoku, ważne zadanie ma negocjator. Jak tłumaczy gen. Tomasz Bąk, dyrektor Instytutu Badań Nad Terroryzmem Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie, jego rolą jest przede wszystkim nawiązanie kontakt z przestępcą i uspokojenie nastrojów.
Zdaniem gościa Radia Rzeszów, wydarzenia z Sanoka to dowód na to, że musimy być przygotowani na nowe wyzwania. Dzisiaj problemem dla społeczeństwa nie są zagrożenia militarne ale te ze strony przestępców kryminalnych i transgranicznych. A Podkarpacie to region, gdzie krzyżują się szlaki grup przestępczych.
REKLAMA
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Oględziny prowadzą policjanci z laboratorium kryminalistyki Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie, eksperci z zakresu medycyny sądowej i broni palnej. Na ich wyniki potrzeba kilkunastu dni.
IAR/PAP, tj
REKLAMA