Nie będzie "dyscyplinarki" dla sędziego Tulei
Sędziowski rzecznik dyscyplinarny odmówił wszczęcia postępowania dyscyplinarnego wobec sędziego Igora Tulei, za porównanie działań organów ścigania w sprawie kardiochirurga dr. Mirosława G. do "czasów największego stalinizmu".
2013-02-20, 12:25
Posłuchaj
Rzecznik sądu apelacyjnego Barbara Trębska/IAR
Dodaj do playlisty
Wcześniej Krajowa Rada Sądownictwa uznała, że Tuleya nie naruszył prawa i zasad etyki.
4 stycznia stołeczny sąd skazał doktora G. na rok więzienia w zawieszeniu i grzywnę za przyjęcie ponad 17,5 tys. zł od pacjentów; uniewinnił go od 23 zarzutów, m.in. mobbingu. Sąd krytycznie ocenił metody działania CBA i prokuratury w sprawie. - Nocne przesłuchania, zatrzymania - taktyka organów ścigania w tej sprawie dr Mirosława G. może budzić przerażenie - mówił w uzasadnieniu Tuleya. - Budzi to skojarzenia nawet nie z latami 80., ale z metodami z lat 40. i 50. - czasów największego stalinizmu - dodał.
pp/IAR/PAP
REKLAMA