Spór o Tomasza Arabskiego. "PiS może sobie protestować"
- Dopóki ludzie, którzy mają za uszami w tej sprawie są u władzy, to się nic nie wyjaśni - uważa dziennikarz tygodnika "Do Rzeczy" Rafał Ziemkiewicz.
2013-03-22, 09:24
Posłuchaj
W środę warszawski sąd nakazał wznowienie, umorzonego przez prokuraturę śledztwa w sprawie organizacji lotów do Smoleńska prezydenta i premiera w kwietniu 2010 roku. Opozycja o zaniedbania w organizacji wizyty obwinia Tomasza Arabskiego, który był do niedawna szefem Kancelarii Premiera. W czwartek sejmowa komisja spraw zagranicznych pozytywnie zaopiniowała kandydaturę Arabskiego na ambasadora w Madrycie.
Zanim jednak rozpoczęło się posiedzenie sejmowej komisji spraw zagranicznych na korytarzu pojawiła się grupa kilku osób z transparentem "Arabski w Madrycie, czy w Londynie kara ciebie nie ominie". Doszło do przepychanek ze Strażą Marszałkowską. Posiedzenie komisji rozpoczęło się zgodnie z planem, a protestujących wyprowadzono.
Zobacz specjalny serwis poświęcony katastrofie smoleńskiej >>>
- Arabski nie ma szczęścia - ocenia gość audycji "Sygnały dnia" radiowej Jedynki Andrzej Stankiewicz z "Rzeczpsopolitej". - Wolałbym, by wyjechał po zakończonym śledztwie - podkreśla i Stankiewicz i dodaje, że jego zdaniem śledztwo jest powtarzane tylko ze względów proceduralnych i skończy się umorzeniem.
Z tą opinią zgadza się Rafał Ziemkiewicz z tygodnika "Do Rzeczy". W jego ocenie "dopóki ludzie, którzy mają za uszami w tej sprawie są u władzy, to się nic nie wyjaśni". - PiS może protestować, może mieć transparenty, może nawet wyprowadzić na ulice pół miliona ludzi, nawet milion, nic to nie zmieni. Dopóki śledztwo przeciwko sobie mają prowadzić ci, którzy są winni, to nie ma się czego spodziewać - podkreśla.
Goście radiowej Jedynki zaznaczają, że ciekawe jest to, że "PO mogła swoim sposobem sprawę zatachlować", a jest inaczej. Zdaniem dziennikarzy sytuacja jest inna, bo ta sprawa pozwala Grzegorzowi Schetynie, przewodniczącemu sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych, uderzać w Tomasza Arabskiego, który jest "człowiekiem premiera". - Każde uderzenie w Arabskiego jest uderzeneim w Tuska. Każde uderzenie w Tuska jest na rękę Schetynie - wyjaśnia Ziemkiewicz
Wysłuchaj całej audycji!
Rozmawiał Przemysław Szubartowicz.
REKLAMA