Izraelski minister: powstanie w getcie było wyrazem niezgody na krzywdę
- Powstańcy zginęli, ale duch buntu i jego dziedzictwo wychowały wiele pokoleń miłujących bliźniego - powiedział minister edukacji Izraela Shai Piron.
2013-04-19, 12:54
- Powstanie było wyrazem walki ze złem, wyrażało obowiązek niezgody na krzywdę - podkreślił Piron, który wziął udział w uroczystościach z okazji 70. rocznicy powstania w getcie, które odbyły się przed Pomnikiem Bohaterów Getta Warszawskiego w stolicy. Minister dodał, że musimy pamiętać o powstańcach.
Powstanie w getcie - serwis specjalny>>>
Zaznaczył, że wraz z zamordowaniem większości polskich Żydów "w duszy narodu żydowskiego powstała wielka przepaść". - Straciliśmy w zagładzie 6 mln naszych braci i sióstr, spośród nich 1,5 mln to dzieci. Chciałbym sobie wyobrazić, jak wyglądałby ten plac, gdyby oni byli z nami. Przymknijcie oczy i pomyślcie o tych wielkich intelektualistach, rabinach i muzykach i artystach, którzy mogliby tu stać, gdyby nie ta straszna tragedia, której nie sposób opisać słowami - zaznaczył.
Jak zaznaczył izraelski minister edukacji, "edukacja jest jedynym kluczem do stworzenia miłującego pokój społeczeństwa. - Edukacja jest jedynym kluczem do określenia głębokiej narodowej tożsamości, która nie niszczy nikogo - powiedział.
19 kwietnia przypada 70. rocznica powstania w getcie warszawskim. Było ono odpowiedzią na zarządzoną przez Niemców akcję ostatecznej likwidacji resztek dzielnicy żydowskiej w stolicy okupowanej Polski. Walki trwały kilka tygodni, zakończyły się krwawą pacyfikacją oraz ostateczną likwidacją getta.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk
REKLAMA