Boston świętuje: Dżochar Carnajew złapany. Jego brat nie żyje

2013-04-20, 07:45

Boston świętuje: Dżochar Carnajew złapany. Jego brat nie żyje
Specjalne oddziały policji przeszukują budynki mieszkalne w miejscowości Watertown w okolicach Bostonu. Foto: PAP/EPA/CJ GUNTHER

Obaj bracia, z pochodzenia Czeczeni, są podejrzani o podwójny zamach bombowy podczas bostońskiego maratonu, w którym zginęły trzy osoby, a prawie 180 zostało rannych.

Posłuchaj

Zatrzymany drugi podejrzany o zamachy w Bostonie. Relacja Marka Wałkuskiego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Amerykańska policja aresztowała 19-latka Dżochara Carnajewa podejrzanego o przeprowadzenie zamachu w Bostonie. Jego 26-letni brat Tamerlan został zastrzelony poprzedniej nocy.
W piątek przez cały dzień tysiące policjantów bezskutecznie przeszukiwały przedmieście Bostonu, Watertown, gdzie wcześniej doszło do strzelaniny i gdzie zabito starszego z braci Carnajewów. Obława nie przyniosła jednak rezultatu. Gdy wieczorem zniesiono nakaz pozostawania w domach, jeden z mieszkańców wyszedł na podwórko i zauważył krew na stojącym tam jachcie.
- Wycofał się i powiadomił nas. Otoczyliśmy tej jacht i w ciągu następnej godziny doszło do wymiany ognia z podejrzanym, który schował się w kabinie  - mówił szef bostońskiej policji Ed Davis. Ostatecznie funkcjonariusze oddziałów specjalnych FBI weszli do jachtu i wyciągnęli z niego 19-letniego Dżochara Carnajewa. Był ranny, karetką przewieziono go do szpitala. Komisarz Davis określił jego stan jako ciężki.
Gdy podano wiadomość o aresztowaniu drugiego sprawcy zamachu w Bostonie, na ulice wyszły tysiące mieszkańców miasta. Policjanci zostali nagrodzeni długimi brawami, tłum wznosił okrzyki "USA! USA!"
Jak podkreślił w pierwszym komentarzu do zatrzymania Dżochara Carnajewa prezydent Barack Obama, trzeba będzie znaleźć odpowiedź na pytanie o motywację zamachowców. - Oczywiście dzisiaj jest wciąż wiele pytań bez odpowiedzi. Wśród nich to, dlaczego młodzi ludzie, którzy tutaj dorastali i uczyli się, byłi częścią naszego społeczeństwa, naszego kraju, zdecydowali się na tego rodzaju przemoc. W jaki sposób zaplanowali i przeprowadzili swoje ataki oraz czy ktoś im pomagał - powiedział Barack Obama.
Policja poinformowała, że trzy osoby zostały doprowadzone na posterunek policji w mieście New Bedford, gdzie mają być przesłuchane w związku z zamachem w Bostonie.

Polecane

Wróć do strony głównej