Handel zarodkami "in vitro". Ambasada Niemiec chce wyjaśnień od ministra Gowina

Chodzi o wypowiedź ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina, że niemieccy naukowcy eksperymentowali na polskich zarodkach.

2013-04-22, 20:05

Handel zarodkami "in vitro". Ambasada Niemiec chce wyjaśnień od ministra Gowina
. Foto: Piotr Drabik/Wikimedia Commons/CC

Posłuchaj

Minister sprawiedliwości Jarosław Gowin o handlu embrionami (IAR)
+
Dodaj do playlisty

W komunikacie przesłanym IAR ambasada pisze, że nie posiada żadnych informacji jakoby Niemcy skupowali polskie embriony. Ponadto czytamy, że w Niemczech § 2 ustawy o ochronie embrionów wprowadza sankcje karne za jakiekolwiek wykorzystanie ludzkich embrionów do innych celów niż doprowadzenie do ciąży u kobiet.

Co za tym idzie każdy, kto wykorzystuje embriony poczęte za pomocą metody in vitro do celów innych niż ich przechowywanie, popełnia przestępstwo. Zakaz ten obowiązuje niezależnie od tego, skąd embrion pochodzi.

Sugestia Gowina, że zarodki powstające w Polsce w ramach procedury in vitro, są sprzedawane za granicę to komentarz do sprawy z Poznania gdzie w starych magazynach znaleziono pojemnik służący do przechowywania embrionów.

Wcześniej w budynku znajdowała się klinika zajmująca się in vitro.

REKLAMA

Sprawę zgłoszono już do prokuratury. Ale ta nie podjęła jeszcze decyzji o śledztwie. W poniedziałek minister tłumaczył, że informację o handlu embrionami uzyskał kilka lata temu od lekarzy pracujących w klinikach In vitro. Zawiadomienia do prokuratury jednak nie złożył, bo nie ma namacalnego dowodu, która dokładnie klinika dopuściła się przestępstwa.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

mr

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej