Kerry: premier Izraela nic nie mówił o broni chemicznej
Sekretarz stanu USA John Kerry powiedział, że premier Izraela Benjamin Netanjahu nie był w stanie potwierdzić, że w Syrii użyto broni chemicznej.
2013-04-23, 19:35
Wcześniej informacje takie przekazywał mediom przedstawiciel izraelskiego wywiadu wojskowego, generał Itai Brun. Cytowany przez izraelski dziennik "Haarec" generał mówił, że zgodnie z rozeznaniem wywiadu, reżim prezydenta Syrii Baszara el-Asada użył śmiercionośnej broni chemicznej w kilku przypadkach.
"Rozmawiałem dziś rano z premierem Netanjahu. Sądzę, że powinienem powiedzieć, iż nie był w stanie potwierdzić tego w naszej rozmowie" - powiedział Kerry na konferencji prasowej w siedzibie NATO w Brukseli. "Na razie nie wiem, jakie są fakty" - przyznał amerykański sekretarz stanu.
Jak pisze Reuters, Kerry'ego poproszono o skomentowanie wypowiedzi szefa wydziału analiz izraelskiego wywiadu wojskowego generała Bruna, który oświadczył, że syryjskie wojsko użyło w walkach broni chemicznej, najprawdopodobniej sarinu.
Reżim prezydenta Asada i syryjscy rebelianci nawzajem oskarżają się o odpalenie w marcu pocisku z głowicą chemiczną w prowincji Aleppo. W ataku tym zginęło 26 osób. Władze w Damaszku, które pierwotnie prosiły ONZ o dochodzenie w sprawie użycia broni chemicznej, ostatecznie nie zgodziły się na wizytę oenzetowskiej misji, która była gotowa do przyjazdu.
REKLAMA
REKLAMA