FBI sprawdza, czy bracia Carnajew działali sami
Amerykańskie służby podejrzewają, że zamachowcy przeszli specjalne szkolenie, które przygotowało ich do przeprowadzenia ataku.
2013-04-29, 08:40
Czy Carnajewowie na pewno działali sami? Amerykańskie służby prowadzą śledztwo, które ma ustalić, czy w zamach w Bostonie było zamieszany ktoś więcej niż dwaj czeczeńscy bracia. FBI zamierza przesłuchać w tej sprawie kolejne osoby.
W wyniku detonacji dwóch bomb na mecie maratonu w Bostonie 15 kwietnia zginęły 3 osoby, a ponad 260 zostało rannych, w tym wiele ciężko. Jeden ze sprawców ataku, 26-letni Tamerlan zginął w strzelaninie z policją cztery dni po zamachu, drugi, 19-letni Dżochar, został ujęty dobę później, podczas policyjnej obławy.
Według Komisji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, ładunek wybuchowy był skonstruowany w specjalistyczny sposób. Amerykańskie służby chcą w związku z tym ustalić, kto szkolił zamachowców.
IAR/agkm
Zamach w Bostonie - czytaj więcej>>>
REKLAMA
REKLAMA