Były prezydent dostał dożywotni zakaz startu w wyborach
Władze Pakistanu znalazły sposób jak w przededniu wyborów poradzić sobie z byłym prezydentem tego kraju Pervezem Musharafem.
2013-05-01, 11:22
Posłuchaj
Pervez Musharaf to emerytowany generał, który jeszcze jako wojskowy dokonał w 1999 roku zamachu stanu i przejął władzę w Pakistanie. W 2008 roku, w kilka miesięcy po tym jak zabito Benazir Bhutto, zrezygnował z funkcji wobec grożącego mu impeachmentu i wyjechał na emigrację.
Kilka miesięcy temu Musharaf wrócił do kraju i starał się o udział w zaplanowanych na maj wyborach parlamentarnych. Sąd skreślił go jednak z list, a kiedy Musharaf złożył apelację, sędziowie nałożyli na byłego prezydenta dożywotni zakaz startu i pełnienia funkcji publicznych. Powodem są toczące się przeciwko generałowi sprawy w sądach. Musharaf jest m.in. formalnie oskarżony o zaniedbania, które doprowadziły do zabójstwa Bhutto.
Musharaf i tak nie miał większych szans, by znów stać się wpływową osobą w Pakistanie. Nadchodzące wybory wygra zapewne były pakistański premier Nawaz Sharif, którego Musharaf w 1999 roku odsunął od władzy. Z kolei szefem pakistańskiego wymiaru sprawiedliwości jest obecnie człowiek, którego sześć lat temu Musharaf odsunął ze stanowiska.
Pervez Musharaf znajduje się teraz w areszcie. Jest pierwszym w historii Pakistanu wysokiej rangi politykiem, któremu zakazano pełnienia jakichkolwiek funkcji publicznych.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, kk
REKLAMA