Wraca zakaz całowania. Ma promować miasto

Władze podchicagowskiego miasteczka Deerfield planują ponownie przywrócić strefę, gdzie obowiązuje zakaz całowania się.

2013-05-19, 11:20

Wraca zakaz całowania. Ma promować miasto
Pożegnanie na stacji kolejowej. Foto: Glow Images/East News

Posłuchaj

Relacja Jana Pachlowskiego z Chicago (IAR): zakaz całowania
+
Dodaj do playlisty

Rok temu zniknął specjalny znak, który informował o zakazie, teraz ma szansę powrócić na swoje miejsce.
Słynny znak informujący o zakazie całowania stanął na stacji podmiejskiej kolejki w Deerfield 35 lat temu. Miał za zadanie usprawnić ruch wysiadających i wsiadających do pociągu pasażerów z których część przesiadała się następnie do samochodów. Z powodu zakazu ta mała miejscowość znana była na całym świecie. Znak pokazywał całujących się kobietę i mężczyznę przekreślonych czerwoną kreską.
Burmistrz Deerfield argumentuje to tym, że z miasteczka wkrótce wyprowadzą się koszykarze Chicago Bulls którzy mają tu bazę treningową. Według niego miejscowości potrzebny jest w takiej sytuacji inny charakterystyczny symbol.
W promocji ma również pomóc jedna z firm z Nowego Jorku produkująca damską konfekcję. Chce ona kupić licencję i wyprodukować serię koszulek z logo znaku.

IAR/agkm

Galeria: dzień na zdjęciach >>>

REKLAMA

Stacja
Stacja w Deerfield, gdzie obowiązywał zakaz całowania (No-Kissing Zone), fot. Wikipedia/Flickr/Teemu08

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej