Afera w opolskiej policji. Komendant na emeryturze
Trwa postępowanie w sprawie nagrania i upublicznienia rozmowy byłego opolskiego komendanta wojewódzkiego policji z naczelniczką wydziału komunikacji społecznej.
2013-05-27, 12:40
Posłuchaj
Pracują nad tym policjanci z Biura Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji. Sprawę bada także Prokuratura Rejonowa w Opolu.
Równolegle wobec naczelniczki toczy się postępowanie dyscyplinarne za naruszenie zasad etyki zawodowej - mówi rzecznik prasowy KWP mł. aspirant Piotr Pogoda. Dodając, że wiąże się to z tym że dana osoba otrzymuje połowę uposażenia, zabiera się jej broń i nie wykonuje ona obowiązków służbowych.
Osobny wątek nagrania dotyczy jednej z komend powiatowych, gdzie także miało dochodzić w przeszłości do naruszenia dyscypliny służbowej - dodaje Pogoda.
O nagraniu rozmowy komendanta z naczelniczką, w której wątki obyczajowe mieszały się z kadrowymi, jako pierwsza napisała Nowa Trybuna Opolska. Temat podjęły inne media, także ogólnopolskie.
REKLAMA
Opolski komendant został zawieszony w obowiązkach i wezwany do Warszawy, gdzie złożył wniosek o odejście na emeryturę.
Zobacz galerię: dzień na zdjęciach >>>
IAR, to
REKLAMA