Surfer zderzył się z wielorybem. "Miał rozmiar autobusu"

O dużym szczęściu może mówić surfer z Australii, który podczas ślizgania się po falach został uderzony ogonem przez wieloryba. Skończyło się tylko na poobijanych żebrach.

2013-07-07, 10:45

Surfer zderzył się z wielorybem. "Miał rozmiar autobusu"
. Foto: sxc.hu/public domain

Wieloryb wynurzający się z wody u wybrzeży Australii uderzył ogonem surfera - poinformowały w niedzielę służby ratownicze w Sydney.
W okolicy podmiejskiej plaży Bondi, popularnej wśród mieszkańców metropolii pływało wiele tych morskich ssaków. Jeden z nich podczas zabawy opuścił ogon na surfera. Mężczyzna został ogłuszony. - Na chwilę stracił przytomność - mówił rzecznik ratowników. Na brzeg wyciągnęli go inni amatorzy pływania na desce.
W szpitalu surfer skarżył się na ból w prawym boku, ale lekarze ocenili, że jego stan jest dobry.
Świadek przywoływany przez australijską telewizję ABC szacował, że wieloryb "miał rozmiar autobusu". - Mierzył 40 stóp [12 metrów - przyp. red.], był olbrzymi - mówił Lachlan Harris.
Opisywał, że ssaki bawiły się wokół grupy surferów. - I nagle deska surfingowa wyleciała w powietrze. To było niewiarygodne - dodał.

''
PAP, bk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej