Ciężarówka staranowała autobus pod Moskwą. "Dzieci strasznie krzyczały"
Świadkowie tragicznego wypadku pod Moskwą relacjonują, że ciężarówka wyjechała z bocznej drogi, mając czerwone światło.
2013-07-13, 15:40
Posłuchaj
18 osób nie żyje a ponad 26 trafiło do szpitala. To najnowsze dane dotyczące wypadku drogowego, do którego doszło na przedmieściach Moskwy.
Według świadków wypadek spowodował kierowca ciężarówki marki KAMAZ. - Mieliśmy zielone światło, a ta ciężarówka wyjechała z bocznej drogi i uderzyła w autobus. Słychać było gruchot blach i krzyk - opowiadają świadkowie. Ci, którzy jechali w tym samym czasie drogą Moskwa - Podolsk relacjonują, że pomagali rannym wydostać się z autokaru. - Tam były też dzieci, jak one strasznie krzyczały - dodają.
Siła uderzenia była tak duża, że autokar rozerwało na dwie części. Jak ustaliła moskiewska policja kierowca ciężarówki był już sześciokrotnie karany za łamanie przepisów drogowych. Prokuratura wszczęła przeciwko niemu postępowanie karne.
Władze obwodu moskiewskiego podjęły decyzję o wypłaceniu odszkodowań rodzinom ofiar wypadku.
IAR, bk
REKLAMA