Nie żyje Cory Monteith, gwiazda serialu "Glee". Przedawkował?

2013-07-14, 11:41

Nie żyje Cory Monteith, gwiazda serialu "Glee". Przedawkował?
Kanadyjski aktor Cory Monteith znany z serialu "Glee". Foto: PAP/EPA/MIKE NELSON

Aktor został znaleziony martwy w pokoju hotelowym w Vancouver. Policja nie podaje na razie przyczyn zgonu.

Cory Monteith znany był przede wszystkim z serialu młodzieżowego "Glee" emitowanego w telewizji FOX.

Policja poinformowała o śmierci 31-latka w sobotę w nocy na konferencji. Nie podano przyczyn śmierci. Wyklucza się jednak udział osób trzecich. Sekcja zwłok ma zostać przeprowadzona w poniedziałek.

Ciało Monteitha w pokoju na 21. piętrze hotelu Fairmont Pacific Rim w Vancouver znaleźli pracownicy hotelu, którzy weszli do pomieszczenia, gdy aktor nie wymeldował się na czas - poinformował przedstawiciel policji Doug Lepard.

Zebrane dotychczas dowody, m.in. dane uzyskane z elektronicznego klucza do pokoju, wskazują, że po spotkaniu poza hotelem, Monteith wrócił do pokoju sam w sobotę nad ranem i był sam w chwili śmierci. Osoby, z którymi spotkał się przed śmiercią, są obecnie przesłuchiwane.

W mediach pojawiły się jednak informacje, że Monteith mógł umrzeć po przedawkowaniu narkotyków. W czerwcu odbywał terapię odwykową. Na pierwszy odwyk zgłosił się w wieku 19 lat. Już wcześniej otwarcie mówił w wywiadach o swoim uzależnieniu. W jednym z programów przyznał, że "brał już wszystko" i "ma szczęście, że żyje".

Początkowo informacja o śmierci aktora została potraktowana przez internautów jako żart. Te doniesienia potwierdziła jednak policja z Vancouver.

''PAP, bk

Polecane

Wróć do strony głównej