Australia: protest po zaostrzeniu przepisów imigracyjnych

2013-07-20, 13:29

Australia: protest po zaostrzeniu przepisów imigracyjnych
Premier Australii Kevin Rudd (P) oraz premier Papui Nowej Gwinei Peter O'Neill (L) podpisują porozumienie dot. imigrantów chcących ubiegać się o azyl w Australii. Foto: PAP/EPA/DAN PELED

W ośrodku dla nielegalnych imigrantów na wyspie Nauru, którym zarządza Australia, w nocy z piątku na sobotę wybuchły starcia. Do zamieszek doszło kilka godzin po ogłoszeniu przez władze w Canberze zaostrzenia polityki imigracyjnej.

Australia zaostrzyła walkę z masową imigracją. Do tej pory osoby proszące o azyl pozostawały na terenie Australii, teraz – zgodnie z nową polityką rządu – będą przesiedlane do Papui Nowej Gwinei i tam poczekają na decyzję. Chodzi o to, by uszczelnić granice, zapobiegać przemytowi ludzi, a także, by zniechęcić migrantów do grożącej śmiercią podróży słabymi łodziami przez niebezpieczne wody oceanu – sugerował premier Kevin Rudd.
Ta decyzja wywołała zamieszki. Uzbrojeni w noże i metalowe pręty mieszkańcy zamkniętego ośrodka położonego w wyspiarskim państwie w Mikronezji na kilka godzin przejęli kontrolę nad kompleksem. Według świadków prawie połowa z 500 przetrzymywanych tam nielegalnych imigrantów uciekła. Czterech uczestników starć trafiło do szpitala.
Po kilku godzinach policja stłumiła zamieszki. Pomagali jej w tym mieszkańcy wyspy. Według australijskiego ministerstwa ds. imigracji w zamieszkach uczestniczyło ok. 150 nielegalnych imigrantów. Resort twierdzi, że udało się złapać wszystkich uciekinierów.
W wyniku starć zniszczona została większość budynków, w tym sale sypialne, centrum medyczne, stołówka i biura. Według australijskich mediów straty sięgają 55 mln USD.
W liczącym zaledwie 9,8 tys. mieszkańców Nauru na rozpatrzenie wniosków o azyl oczekuje 545 nielegalnych imigrantów, głównie z Iranu. Ośrodek uruchomiono pod koniec 2012 roku. Podobny obóz powstał też na papuańskiej wyspie Manus.
Nowe przepisy antyimigracyjne skrytykowali obrońcy praw człowieka z Amnesty International. "Australia postanowiła odwrócić się plecami od najsłabszych mieszkańców naszej planety" – napisano w oświadczeniu.
PAP/mk

''

Polecane

Wróć do strony głównej