Poszukiwania Iwony Wieczorek. Matka wstrząśnięta zaniechaniami policji ws. bilingów
Komendant Wojewódzki Policji w Gdańsku zapewnia, że funkcjonariusze dokładnie badają wszystkie nowe wątki w sprawie Iwony Wieczorek.
2013-07-24, 23:59
Posłuchaj
Iwona Kinda, mama zaginionej Iwony Wieczorek jest zszokowana, że policjanci  ignorowali niektóre informacje pojawiające się w śledztwie.
 Tygodnik "Polityka" napisał, że z tajemniczym numerem telefonu w noc   zaginięcia Iwony kontaktował się jej chłopak Paweł. Kontakt powtarzał   się również kilkaset razy w kolejnych miesiącach, głównie gdy temat   pojawiał się w mediach. Zarówno chłopaka jak i dziewczynę, która okazała   się właścicielką telefonu, przesłuchano dopiero wiele miesięcy po   zaginięciu. Oboje zaprzeczyli, że się znają, a policjanci - jak twierdzi   "Polityka" - nie drążyli tego tematu.
Zaginięcie Iwony Wieczorek - czytaj więcej
 Iwona Kinda, mama zaginionej dziewczyny jest zdziwiona że wszystkie te fakty nie zainteresowały wcześniej  funkcjonariuszy.
 - Przesłuchania znajomych Iwony też pozostawiają wiele do życzenia - dodaje mama Iwony Wieczorek:
 Tymczasem komendant Wojewódzki Policji w Gdańsku Wojciech Sobczak  zapewniał, że policja dokładnie badała wszystkie nowe wątki w sprawie. Twierdzi, że wszystkie tropy zostały dokładnie sprawdzone.
- W sprawie zaginionej Iwony Wieczorek narasta wiele mitów - powiedział po publikacji "Polityki".
Sobczak poinformował, że ze względu na dobro śledztwa nie może mówić o szczegółach dochodzenia. Jednocześnie zapewnił , że wszystkie sygnały docierające do policji są dokładnie sprawdzane, a funkcjonariusze nie lekceważą żadnej informacji.
Iwona Wieczorek zaginęła w nocy z 16 na 17 lipca 2010 r. Bawiła się w sopockiej dyskotece. Po kłótni ze znajomymi opuściła towarzystwo i zniknęła. Ostatnio media obiegła informacja, że Iwona mogła być widziana na stacji metra w Paryżu.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, bk