Prokuratorzy przejdą szkolenie, by "mówić po ludzku"
2013-07-26, 09:22
Prokuratura Generalna chcąc skłonić śledczych, by mówili po ludzku, wykupiła za ponad 40 tys. zł usługi u ekspertów public relations - ustaliła "Rzeczpospolita".
Chodzi o Adama Łaszyna, który m.in. szkolił posłów PO, jak dobrze wypaść w mediach, a przed wyborami w 2007 roku przygotowywał Donalda Tuska do debaty z Lechem Kaczyńskim. Prokuratura Generalna (PG) spółkę Łaszyna MeritumLab PG wybrała z wolnej ręki, odrzucając siedem innych ofert.
- Spośród firm, które uznaliśmy za profesjonalne, ta przedstawiła najtańszą ofertę, opiewała na 41,5 tys. zł - wyjaśnia Maciej Kujawski z PG. Jak tłumaczy, szukanie pomocy u specjalistów to pokłosie krytyki śledczych za hermetyczny język i to, że kwestii prawnych, informacji o śledztwach nie potrafią przekazać w zrozumiały sposób.
Pomysł chwali były minister sprawiedliwości prof. Zbigniew Ćwiąkalski. - Żyjemy w świecie medialnym, gdzie pojedyncze słowa mogą wywołać burzę. Dobrze, że prokuratura chce się uczyć na błędach - mówi.
W ramach umowy powstał tzw. audyt komunikacyjny, czyli analiza komunikowania się na zewnątrz i wewnątrz prokuratury. Odbyło się też przeszkolenie m.in. rzeczników prokuratur okręgowych i apelacyjnych.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk