Sztafeta Cieśniną Beringa. Płyną po rekord
40 pływaków z 14 krajów będzie próbowało przepłynąć po raz pierwszy w historii Cieśninę Beringa.
2013-07-31, 15:05
Posłuchaj
Około stu kilometrów w lodowatej wodzie między Czukotką a Alaską chcą pokonać na zasadzie sztafety w ciągu trzech dni. W gronie najlepszych pływaków długodystansowych jest Polak – Rafał Ziobro z Krakowa, który dwa lata temu przepłynął Cieśninę Magellana. – Będziemy płynąć non stop. W dzień i w nocy. Jeżeli ma przyjść jakiś kryzys i dojść do przekroczenia granic ludzkiej wytrzymałości, to pod koniec sztafety, kiedy ludzie będą musieli wskoczyć do wody po raz kolejny, a wcześniej zdążyli się już mocno wychłodzić – mówi Rafał Ziobro w rozmowie z Informacyjną Agencja Radiową.
Temperatura wody w cieśninie Beringa wynosi około 4 st. Celsjusza. Mimo to pływacy nie będą mieli na sobie żadnej warstwy ochronnej. Zgodnie z zasadami mogą mieć tylko kąpielówki, czepek i okulary. – Na tym polega siła tego przedsięwzięcia. Jeżeli płynęlibyśmy w piankach i kombinezonach, to nie byłoby to żadne wyzwanie. Myślę, że w Cieśninie Beringa zetkniemy się z naprawdę zimną wodą, w której każdy będzie mógł wytrzymać maksymalnie 20-30 minut – zaznacza polski pływak długodystansowy.
REKLAMA
Pomysłodawcami przepłynięcia cieśniny Beringa są Rosjanie. Pływaków będzie eskortować kilka łodzi i płetwonurków. Jak podkreśla Rafał Ziobro, będzie to ogromne przedsięwzięcie. – Eskortować nas będzie kilka statków. W tym jeden 160-metrowy zamieniony na mały szpital. Oprócz tego będzie kilka innych jednostek z nurkami i lekarzami, ponieważ zawsze któryś z pływaków będzie musiał być w wodzie. Rafał Ziobro jest już w Rosji razem z pozostałymi pływakami. Start sztafety planowany jest w nocy z piątku na sobotę.
IAR/mk
REKLAMA