Syryjska opozycja: reżim Assada znów użyje gazu
Syryjska opozycja ostrzega przed nowym atakiem z użyciem broni chemicznej. Według aktywistów, reżim przygotowuje się do kolejnego uderzenia.
2013-09-04, 12:38
Posłuchaj
Wszystko to dzieje się w czasie, gdy po ataku przedmieściach Damaszku, który miał zabić półtora tysiąca osób, świat rozważa interwencję w Syrii.
Jak relacjonuje z Bejrutu specjalny wysłannik Polskiego Radia Wojciech Cegielski, Syryjska Rada Narodowa poinformowała, że przechwyciła informacje, według których rządowe wojska w Syrii mogą chcieć wkrótce zaatakować, używając gazów bojowych. - W ostatnich dniach otrzymaliśmy informacje o trzech konwojach przewożących broń chemiczną, rakiety z głowicami chemicznymi. Możemy potwierdzić, że pojazdy dotarły już do celu - mówił Khaled Saleh z Syryjskiej Rady Narodowej. Aktywiści nie podają jednak miejsca potencjalnego ataku.
WOJNA W SYRII - zobacz serwis specjalny>>>
Tymczasem duńska telewizja dotarła do świadków ataku z 21 sierpnia na przedmieściach Damaszku. Dwie Syryjki uciekły niedawno do Libanu. - Obudziłam się z niesamowitym bólem klatki piersiowej. Czułam jak mnie rozrywa od środka. Ale i tak wyszłam z tego cało. Mój kuzyn cały czas czuje mrowienie i ma drgawki - mówi Umme. - My byliśmy wtedy na czwartym piętrze w budynku. Ci, którzy byli na niższych piętrach, zginęli - dodaje jej siostra Rania.
Atak pod Damaszkiem
21 sierpnia w pobliżu Damaszku miało dojść do ataku chemicznego, w wyniku którego zginęło ponad 1400 osób, w tym ponad 400 dzieci. Takie liczby podał amerykański wywiad. Syryjscy rebelianci twierdzą, że atak zorganizował reżim prezydenta Baszara el-Assada. Ten jednak zaprzecza .
O tym, że to reżim Assada jest odpowiedzialny za atak chemiczny, przekonane są Stany Zjednoczone. W poniedziałek ujawniono także podobne wnioski z raportu francuskiego i niemieckiego wywiadu .
Prezydent USA oświadczył w sobotę, że Stany Zjednoczone są gotowe do interwencji w Syrii . Jednocześnie Obama podkreślił, że chce uzyskać zgodę Kongresu na taką operację. Z kolei Assad powiedział, że "Syria jest zdolna stawić czoło każdej agresji z zewnątrz" .
Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka, wojna domowa w Syrii pochłonęła w sumie ponad 110 tys. ofiar śmiertelnych. Spośród nich co najmniej 40,1 tys. to cywile.
REKLAMA
REKLAMA