Syria dziękuje Rosji za wsparcie. Ławrow ostrzega przed eksplozją terroryzmu
Moskwa konsekwentnie twierdzi, że to syryjska opozycja użyła broni chemicznej wobec swoich obywateli, a cała sytuacja jest prowokacją Zachodu.
2013-09-09, 10:53
Posłuchaj
Podziękowania od prezydenta Baszara al-Asada przekazał na ręce rosyjskiej dyplomacji syryjski minister spraw zagranicznych Walid al-Muallem. - Prezydent poprosił mnie o przekazanie podziękowań prezydentowi Putinowi za jego stanowisko wobec Syrii w trakcie szczytu G20 i po nim - mówił w Moskwie, na wspólnej konferencji z szefem rosyjskiej dyplomacji, Siergiejem Ławrowem.
Rosja nie zgadza się na interwencję w Syrii bez rezolucji ONZ. Ławrow podkreślał na konferencji, że władze w Damaszku są wciąż gotowe do negocjacji pokojowych:
- Pan minister potwierdził dziś gotowość do uczestnictwa Syrii w międzynarodowej konferencji w Genewie. Tam, bez warunków wstępnych, powinny odbyć się rozmowy, które doprowadziłyby do porozumienia z opozycją - poinformował.
Rosja i Syria wystosowały wspólny apel do Stanów Zjednoczonych:
- Wzywamy naszych amerykańskich partnerów, by skoncentrowali się na rozmowach pokojowych, a nie przygotowywaniu wojennego scenariusza - powiedział Ławrow.
Zdaniem ministra spraw zagranicznych Rosji interwencja w Syrii może spowodować "eksplozję terroryzmu".
WOJNA W SYRII - zobacz serwis specjalny>>>
We wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama ma wygłosić przemówienie do narodu, poświęcone planowanej interwencji w Syrii.
REKLAMA
Także wtorek jest najwcześniejszą możliwą datą rozpoczęcia przez amerykański Kongres debaty na temat interwencji w Syrii.
Obama poprosił kongresmenów o akceptację decyzji w sprawie militarnych działaniach wobec Syrii - choć z formalnego punktu widzenia zgoda Kongresu nie jest niezbędna.
IAR, bk
REKLAMA
REKLAMA