Wybory na Podkarpaciu. Piechociński krytykuje
Konflikty i starcia o personalia nie przyciągną Polaków do urn - w ten sposób Janusz Piechociński skomentował wyniki głosowania w wyborach uzupełniających do Senatu na Podkarpaciu.
2013-09-09, 15:35
Posłuchaj
W wyborach uzupełniających zdecydowanie zwyciężył kandydat PiS Zdzisław Pupa, który zdobył 61 proc. głosów. Wspólnego kandydata PO i PSL poparło natomiast 21 proc. wyborców. Frekwencja była niska - do urn poszło niecałe 16 proc. mieszkańców Podkarpacia. Wicepremier mówił, że politycy sami zapracowali na taki wynik a emocje wokół głosowania były zbyt wielkie.
- To jest i tak jeden z lepszych wyników w wyborach uzupełniających jeśli chodzi o frekwencję. To pokazuje, że były tam emocje polityczne. Szkoda tylko, że te wybory uzupełniające przekształcały się w taki test rywalizacji partyjnej tak, jakby Tusk, Piechociński, Kaczyński, mieli reprezentować Podkarpacie w Senacie. Niepotrzebne były te emocje - zaznaczył Janusz Piechociński.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR/Radio Wrocław/aj
REKLAMA
REKLAMA