Asad odda broń chemiczną? Ashton ostrożna ws. deklaracji Damaszku
Catherine Ashton, szefowa unijnej dyplomacji, ostrożnie podchodzi do deklaracji Damaszku ws. oddania pod kontrolę międzynarodową broni chemicznej.
2013-09-11, 16:47
Posłuchaj
WOJNA W SYRII - zobacz serwis specjalny>>>
Szefowa unijnej dyplomacji jest zdania, ze należy szybko i odważnie odpowiedzieć na użycie takiej broni w Syrii. Swoje stanowisko przedstawiła eurodeputowanym w Parlamencie Europejskim w Strasburgu.
Catherine Ashton wyraziła ubolewanie, że państwa należące do Rady Bezpieczeństwa, nie podjęły dotychczas odpowiedniej decyzji i nie stanęły na wysokości zadania. Uważa, że propozycja Rosji oddania przez Syrię i zniszczenia broni chemicznej, na którą zgodził się reżim prezydenta Baszara al-Asada, będzie pierwszym krokiem do znalezienia politycznego rozwiązania. Przestrzegła, że do składanych przez Damaszek deklaracji należy podejść ostrożnie i mieć pewność, że reżim bezzwłocznie zareaguje na decyzje społeczności międzynarodowej.
Zdaniem Ashton, dotychczasowe działania nadal nie rozwiązują dramatów ludności cywilnej. Zadeklarowała wszechstronną pomoc, na którą przeznaczono trzy i pół miliarda euro. Pomimo wielkiej sumy, jest to kropla w morzu potrzeb, w 70 procentach zniszczonego kraju. Ashton wyraziła nadzieję, że czwartkowe rozmowy w Genewie przedstawicieli Stanów Zjednoczonych i Rosji umożliwią konkretne decyzje.
REKLAMA
REKLAMA