Niemcy: nauczycielka skazana za oskarżenie kolegi o gwałt
Sąd Krajowy w Darmstadt skazał na pięć lat i sześć miesięcy pozbawienia wolności nauczycielkę, która niesłusznie oskarżyła swego kolegę z pracy o gwałt.
2013-09-15, 13:23
Nauczycielka biologii i niemieckiego Heidi K. oskarżyła w 2001 roku kolegę z pracy Horsta Arnolda o gwałt, do którego miało dojść na terenie szkoły. Sąd skazał mężczyznę na pięć lat więzienia. Arnold odbył całą karę, ponieważ utrzymywał, że jest niewinny i odmówił poddania się terapii.
Dopiero w 2011 roku, po interwencji adwokata, który dopatrzył się nieprawidłowości w pracy sądu, udało się doprowadzić do rewizji wyroku. Pomimo tego, władze zwlekały z decyzją o przywróceniu zrehabilitowanego do pracy, a także z wypłaceniem mu odszkodowania. Utrzymujący się z zasiłku socjalnego mężczyzna zmarł w zeszłym roku na zawał serca.
Sąd Krajowy w Darmstadt uznał w piątek 48-letnią nauczycielkę winną ciężkiego bezprawnego pozbawienia wolności. Kobieta obstaje przy swojej wersji wydarzeń. Powiedziała, że jest zszokowana wyrokiem.
Przewodnicząca składu sędziowskiego nazwała w uzasadnieniu wyroku "najbardziej przerażającym" fakt, iż kobieta nie miała żadnego powodu, by niesłusznie oskarżyć swego kolegę. Biegli stwierdzili u niej psychiczne zaburzenia, polegające na chorobliwym dążeniu do tego, by znaleźć się w centrum zainteresowania. By uprawdopodobnić gwałt, kobieta sama okaleczyła się.
"Sędziowie uwierzyli w 2002 roku w ciemno Heidi K. Popełnili błąd, prześwietlając tylko życie Arnolda, a nie jego "ofiary". Taki wniosek nasuwa się z tego przygnębiającego przypadku" - pisze niemiecki tygodnik "Der Spiegel", który opisał sprawę.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk
REKLAMA