Marcin Suder wolny! MSZ: fotoreporter z Syrii uciekł sam
Informację tę przekazał za pośrednictwem serwisu społecznościowego Twitter szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski.
2013-10-31, 14:11
Posłuchaj
Polski fotoreporter Marcin Suder uciekł z niewoli w Syrii. Relacja Wojciecha Cegielskiego (IAR) 
Dodaj do playlisty
  Szczegóły uwolnienia Marcina Sudera na razie nie są znane. Ministerstwo Spraw Zagranicznych (MSZ) poinformowało  jedynie, że Polakowi udało się samodzielnie uciec z niewoli, ale w powrocie do kraju pomogły mu polskie służby  konsularne oraz Ministerstwo Obrony Narodowej, które zapewniły samolot C-130 Hercules powrotny z Turcji. Rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski powiedział, że Polak czuje się dobrze, skontaktował się już z rodziną.    
 x-news.pl/TVN24
Marcin  Suder przebywał w Syrii na zlecenie, między innymi, polskiej agencji  fotograficznej Melon Studio. Pod koniec lipca pojawiła się informacja,  że porwali go islamiści  . Od tego czasu w MSZ działał specjalny zespół, którego zadaniem było odnalezienie Sudera.          
 Według działaczy syryjskiej opozycji, polski fotoreporter  został porwany przez uzbrojonych  islamskich bojowników w kontrolowanej  przez rebeliantów miejscowości  Sarakib (Saraqeb) w prowincji Idlib, na  północnym zachodzie Syrii. Suder został uprowadzony z biura  prasowego opozycji. Działacz opozycji syryjskiej Manhal Barisz został  pobity. Napastnicy ukradli też z biura komputery i pieniądze.      
 
Twitter
Porwanie polskiego fotoreportera - czytaj więcej>>>
Marcin Suder fotografią zajmuje się od kilkunastu lat. Wykonuje fotografię portretową, reklamową, lecz prawdziwą jego pasją jest fotografia społeczna i wojenna. Realizował fotoreportaże w kilkudziesięciu państwach m.in. w Afganistanie, Birmie, Czeczenii, Indiach, Iranie, Kaszmirze, Kongo, Palestynie, Ruandzie, Sierra Leone, Sudanie.
  Marcin Suder: fotoreporter wojenny >>>   
  Najbardziej niebezpieczne miejsce dla dziennikarzy  
 Według  danych ONZ, w trwającej od ponad dwóch lat wojnie domowej   między siłami  rządowymi prezydenta Syrii Baszara al-Assada a rebeliantami,    zginęło ok. 100  tys. osób. Liczba uchodźców zbliża się już do 2 mln.            
 Według   Komitetu Ochrony Dziennikarzy (CPJ) Syria jest najbardziej      niebezpiecznym miejscem dla dziennikarzy na świecie. W 2012 roku co    najmniej 39 dziennikarzy zginęło, a 21 zostało   porwanych zarówno przez    rebeliantów, jak i siły rządowe. Większość   porwanych zostało    uwolnionych.         
 
 
x-news.pl, TVN24
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk