Netanjahu: Polska i Izrael muszą się wzajemnie wspierać

Podczas spotkania z prezydentem Bronisławem Komorowskim, premier Izraela Benjamin Netanjahu przypomniał, że oba państwa łączy wyjątkowo długa historia i właśnie z tego względu trzeba razem działać teraz i w przyszłości.

2013-11-04, 20:52

Netanjahu: Polska i Izrael muszą się wzajemnie wspierać

Posłuchaj

Prezydent Bronisław Komorowski w Izraelu przyznał, że Polska rozumie obawy i niepokoje Izraela (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Netanjahu szczególny nacisk położył na tragiczne wydarzenia z czasów drugiej wojny światowej i to co przeżyli w czasie okupacji niemieckiej polscy Żydzi. - Morderstwo milionów polskich Żydów na polskiej ziemi z rąk nazistów jest nieporównywalną tragedią w historii ludzkości. Jest to los, którego doświadczyły tysiące rodzin żydowskich i izraelskich na całym świecie. Nigdy nie zapomnimy ofiar holokaustu - mówił.

Premier Netanjahu dodał, że właśnie ze względu na tragiczną przeszłość nie można dopuścić do destabilizacji w regionie. Dlatego szef izraelskiego rządu wierzy w pozytywne rozwiązanie sprawy palestyńskiej. Sporą część swojego wystąpienia poświęcił również bieżącej sytuacji w Iranie.

Netanjahu z oburzeniem opowiadał prezydentowi Komorowskiemu, że dziś w Teheranie setki ludzi wykrzykiwały hasło "śmierć Ameryce". Ma to związek z 33. rocznicą wzięcia 52 zakładników w ambasadzie USA w Teheranie. Irańczycy przetrzymywali ich przez 444 dni. - To jest prawdziwy Iran. Czy my chcemy, żeby takie państwo miało dostęp do nuklearnych wirówek? Odpowiedź brzmi - absolutnie nie- dodał.

Bronisław Komorowski przyznał, że Polska rozumie obawy i niepokoje Izraela. Zaznaczył jednak, że na drodze dialogu pokojowego czasem udaje się porozumieć nawet z wrogami. - Polakom przyszło żyć przez tysiąc lat pomiędzy Niemcami i Rosją, dwoma potęgami. Rozumiemy determinację Izraela, związaną z dumą i z budową państwa izraelskiego dla obrony i dla budowania jego bezpieczeństwa - mówił prezydent. Dodał, że jednym z doświadczeń demokratycznej Polski ostatnich 25 lat jest także - umiejętność przekroczenia barier natury historycznej.

REKLAMA

Spotkanie prezydentów

Wcześniej prezydent Bronisław Komorowski spotkał się z Szymonem Peresem. Z prezydentem Izraela rozmawiał głównie o wspólnej przeszłości i pogłębianiu współpracy - w tym militarnej.

Przywódca żydowskiego państwa podkreślił, że Polska i Izrael od lat mają szczególne kontakty i relacje. Najważniejszym ich filarem jest historia. Żydzi - jak mówił Peres - od setek lat znajdowali w naszym kraju schronienie i spokojne życie. Oba kraje łączy też tragiczny czas wojny, niemieckiej okupacji i eksterminacji żydowskich obywateli.

Prezydent Izraela zwrócił też uwagę i podziękował jednocześnie Bronisławowi Komorowskiemu, że zdecydował się na wizytę w żydowskim państwie w chwili, gdy trwają poważne pokojowe rokowania ze stroną palestyńską.

Jak napisał na jednym ze społecznościowych portali, szef MON Tomasz Siemoniak, prezydenci Polski i Izraela, podczas rozmów, potwierdzili między innymi, wolę współpracy w zakresie nowoczesnych technologii obronnych.

REKLAMA

Wizyta w Yad Vashem

Po południu polska para prezydencka Anna i Bronisław Komorowscy odwiedzili w Jerozolimie Instytut Yad Vashem i Centrum Menachema Begina. Komorowski podkreślił szczególną rolę Rady Pomocy Żydom Żegota w czasie II wojny światowej. Prezydent mówił m.in., że "nie sposób nie myśleć z wdzięcznością o tych wszystkich czyniących wysiłek, by pamiętać o tych, którzy w sytuacji krytycznej, najtrudniejszej ratowali inne życie, ryzykując własnym i swojej rodziny".

W Instytucie Komorowscy zatrzymali się obok drzewek w Alei Sprawiedliwych, poświęconych Radzie Pomocy Żydom "Żegota" przy Delegacie Rządu RP na Kraj oraz Irenie Sendlerowej. Zobaczyli też pomnik poświęcony pamięci Janusza Korczaka i salę dzieci, które zginęły w Holokauście.

Założony w 1953 roku Instytut Yad Vashem jest centrum dokumentacji, badań, edukacji i upamiętniania Holokaustu. W Alei Sprawiedliwych w instytucie upamiętnionych jest ponad 6 tys. Polaków, którzy pomagali Żydom w czasie II wojny światowej, w tym Władysław Bartoszewski i Irena Sendlerowa.
Polski prezydent złożył też wizytę w Centrum Menachema Begina. Centrum upamiętnia działalność urodzonego w Brześciu nad Bugiem premiera Izraela w latach 1977-1983. W tym roku przypada setna rocznica urodzin Begina.

mc

REKLAMA

''

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej