Zamieszki w Libii. Co najmniej dwie osoby zabite przez policję
Strzały padły w stolicy kraju Trypolisie, przed siedzibą jednej z lokalnych milicji, wywodzącej się z miasta Misrata.
2013-11-15, 18:01
W Libii cały czas dochodzi do zamieszek i przemocy - zwykle z udziałem skupionych w oddziałach milicji byłych rebeliantów, którzy brali udział w obaleniu Kadafiego.
Według informacji agencyjnych co najmniej dwie osoby zginęły, a 25 zostało rannych, po tym jak milicjanci otworzyli ogień do demonstrantów. Przed budynkiem zebrał się kilkusetosobowy tłum. Milicjanci zaczęli najpierw strzelać w powietrze. Ponieważ ludzie napierali, zaczęto strzelać w tłum.
O milicji z Misraty było głośno na początku tego tygodnia, kiedy jeden z jej przywódców, Nuri Friwan, został śmiertelnie ranny w starciu z inną grupą milicji powstałą też z byłych rebeliantów.
Zdaniem zachodnich dyplomatów, sytuacja w Libii staje się coraz bardziej niestabilna. Trypolis ma ogromne trudności ze zdyscyplinowaniem czy nawet kontrolowaniem lokalnych rywalizujących ze sobą milicji. Ich członkowie oficjalnie uznają władze w Trypolisie, maja też siedziby w stolicy, ale de facto przyjmują rozkazy wyłącznie od swoich lokalnych przywódców. Ponadto poszczególne ugrupowania walczą między sobą o wpływy w nowej Libii.
REKLAMA
Po obaleniu Kadafiego uzbrojone po zęby milicje wykorzystały polityczną próżnię, brak funkcjonującej armii i policji, by wywalczyć dla siebie terytoria i wpływy.
mc
REKLAMA