Floryda: znaleziono ciało mężczyzny, który wypadł z samolotu
Śledczy z Florydy ogłosili, że najprawdopodobniej odnaleziono pasażera, który przed kilkoma dniami spadł do oceanu podczas lotu prywatnym samolotem. Jego tożsamość potwierdzają jeszcze badania.
2013-11-17, 12:00
Ciało znaleziono w przybrzeżnych zaroślach koło Miami, w zatoce. - Zakłada się, że odnaleziono ciało Gerardo Nalesa, ale wstrzymujemy się jeszcze z ostateczną identyfikacją – poinformował w oświadczeniu miejscowy śledczy Alvaro Zabaleta.
Według wstępnych ustaleń, 42-letni mężczyzna miał wypaść do oceanu przez otwarte drzwi z pokładu lekkiego samolotu Piper PA 46, gdy maszyna znajdowała się na niedaleko od wybrzeży Florydy. Dopiero co wystartowała wówczas z lotniska Tamiami.
Pilot trzykrotnie nadał sygnał alarmowy do służb przybrzeżnych w Miami i do wieży kontroli lotów. Poszukiwania w Atlantyku trwały prawie trzy dni.
Nie podano ani personaliów pilota, ani informacji dokąd leciała maszyna. Według śledczych z Florydy, na pokładzie były tylko dwie osoby. Podczas policyjnego dochodzenia nie znaleziono dowodów na dokonanie przestępstwa.
REKLAMA
IAR/Fox News/agkm
REKLAMA