Gminy przestaną tracić miliardy? Samorządowa PIT-rewolucja
Samorządowy podatek dochodowy od osób fizycznych - tak ma się nazywać nowa zasada rozliczania wpływów z PIT między budżetem państwa, a samorządami. Pomysł powstał w Kancelarii Prezydenta po to, by zapobiec utracie miliardów przez gminy - informuje "Rzeczpospolita".
2013-11-19, 09:37
Jak ma wyglądać nowy system? Według "Rzeczpospolitej" podatki płacone w pierwszym przedziale skali staną się w całości dochodem samorządów. Rząd zatrzyma dla siebie PIT płacony powyżej drugiego progu, który wynosi 32 proc.
Tak samo mają być dzielone wpływy z PIT liniowego (stawka 19 proc.). Podatek od dochodów do 85,5 tys. zł trafi do samorządów, a od przekraczających tę kwotę - do budżetu państwa.
W tej chwili gminy dotkliwie odczuwają wprowadzane przez rząd i Sejm ulgi w PIT. Każda oznacza dla nich utratę części wpływów. - Budżet państwa może sobie zrekompensować straty, np. podnosząc stawki VAT. Gminy nie mają takiej możliwości - zauważa Adam Aduszkiewicz, prezes zarządu Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej.
Projekt prezydencki nie rozwiązuje jednak w całości problemu. Nie precyzuje bowiem, co z objętymi ulgami dochodami, które mieszczą się w pierwszej skali podatkowej. Dlatego samorządy podchodzą do niego z dużą rezerwą.
REKLAMA
PAP/iz
REKLAMA