Rosja: Polak z Greenpeace wierzy w łagodny wyrok

Tomasz Dziemiańczuk udzielił pierwszego wywiadu po wyjściu z aresztu. W rozmowie TVP Info mówi, że liczy na łagodne potraktowanie przez rosyjski sąd.

2013-11-21, 21:14

Rosja: Polak z Greenpeace wierzy w łagodny wyrok

Posłuchaj

Tomasz Dziemianczuk dla TVP Info o traktowaniu w więzieniu/IAR
+
Dodaj do playlisty

Dziemiańczuk został wypuszczony za kaucją z rosyjskiego aresztu w czwartek i jest teraz w polskim konsulacie w Petersburgu.

Nie ukrywa, że jego los zależy teraz od polityki. - Różnie się to może skończyć. Nie atakowaliśmy politycznie prezydenta i Rosji. Myślę,  że to będzie raczej łagodnie potraktowane. Mamy jednak świadomość, że pewne rzeczy są nieprzewidywalne - mówi w rozmowie z TVP Info.

Dziemiańczuk podkreśla, że wraz z innymi aktywistami naruszył jedynie przepisy administracyjne, a nie karne.

Polak wraz z pozostałymi zatrzymanymi działaczami Greenpeace wzbudzał niemałą sensację wśród współwięźniów. Czuł się "jak egzotyczne zwierzę w klatce". Były też gesty pomocy. Jeszcze w Murmańsku współwięźniowie deklarowali pomoc - na przykład oferowali kawę czy herbatę.

REKLAMA

- Wszyscy nas wspierali, ponieważ wiedzieli, że jesteśmy chyba jedynymi osobami, które rzeczywiście były niewinne - opowiada polski ekolog.

Mówi też, że nie ma się czego wstydzić, choć daje do zrozumienia, że teraz być może zachowałby się mniej radykalnie. Przyznaje też, że rosyjskie władze robiły wiele, by więźniom z Greenpeace nie stała się krzywda - przebywali w odnowionych celach, ze współwięźniami o dobrej reputacji.

30 działaczy płynących statkiem Arctic Sunrise zorganizowało we wrześniu akcję protestacyjną przeciwko wydobywaniu ropy w Arktyce. Zostali zatrzymani przez rosyjską straż przybrzeżną i przetransportowani do Murmańska,. Tam sąd zdecydował o ich aresztowaniu. Początkowo mieli odpowiadać za terroryzm, piractwo, ale ostatecznie złagodzono im zarzut i zostali oskarżeni o chuligaństwo.
''
IAR/TVP Info/

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej