Rosja: ostatni działacz Greenpeace zostanie zwolniony z aresztu
Australijski działacz Greenpeace jako ostatni z załogi statku Arctic Sunrise otrzymał zgodę na wyjście z aresztu za kaucją. Decyzję w sprawie Colina Russella podjął sąd w Sankt Petersburgu.
2013-11-28, 15:40
Przed dziesięcioma dniami sąd zdecydował o przedłużeniu Russellowi aresztu o trzy miesiące. Jego obrońcy skutecznie zaskarżyli tę decyzję.
Razem z nimi areszt w Petersburgu opuścił polski aktywista Greenpeace Tomasz Dziemianczuk. W trakcie rozprawy Polak zapewniał rosyjski sąd, że jego udział w akcji protestacyjnej na Morzu Barentsa nie był wymierzony w Rosję.
REKLAMA
Chcieli zaprotestować przeciwko wydobywaniu ropy naftowej w Arktyce. Zostali zatrzymani przez rosyjską straż przybrzeżną.
Sprawę skierowały do Trybunału władze Holandii, pod której banderą pływa statek "Arctic Sunrise". Państwo to wystąpiło o nakazanie Rosji uwolnienia statku i jego załogi, a także o zalecenie rosyjskim władzom, by wstrzymały wszelkie działania prawne podjęte w związku z tą sytuacją.
W odpowiedzi MSZ Federacji Rosyjskiej oświadczyło, że nie przyjmie procedury arbitrażowej przed Międzynarodowym Trybunałem Prawa Morza w Hamburgu. Przekazało ono też, że Rosja nie weźmie udziału w postępowaniu przed Trybunałem w sprawie kroków tymczasowych, o podjęcie których zwróciła się do niego Holandia.
Początkowo załodze Arctic Sunrise zarzucono piractwo, później zmienionio kwalifikację czynu na chuligaństwo. Oskarżonym grozi do siedmiu lat więzienia.
REKLAMA
Źródło: TVN24/x-news
REKLAMA