Ukraińska milicja się tłumaczy: demonstranci przeszkadzali w ustawieniu choinki
Ukraińskie MSW poinformowało, że 35 osób zostało zatrzymanych za sprzeciw wobec milicji i chuligaństwo. Funkcjonariusze brutalnie zaatakowali prozachodnich manifestantów.
2013-11-30, 09:45
Posłuchaj
Relacja Piotra Pogorzelskiego z Kijowa (IAR): milicja tłumaczy, dlaczego zaatakowała Majdan
Dodaj do playlisty
Według kijowskiej milicji, powodem interwencji była prośba komunalnego przedsiębiorstwa, które zajmowało się przygotowaniem świątecznych dekoracji na placu Niepodległości. Ma tam być postawiona choinka i zamontowana ślizgawka. Protestujący przeszkadzali im w pracach. Taką wersję wyjaśnień rzeczniczki milicji cytują media.
Milicja rozpędziła Majdan. Zatrzymania, ranni. Wśród ofiar Polacy >>>
Lider ukraińskiej opozycji: Ukraina idzie drogę Białorusi! >>>
Polskie MSZ: potępiamy przemoc >>>
Funkcjonariusze jakoby wielokrotnie uprzedzali manifestantów, aby ci wykonywali ich polecenia. Protestujący mieli też obrzucić milicjantów śmieciami i płonącymi kijami. To miało sprowokować oddziały specjalne do interwencji.
Wersja protestujących, potwierdzona w licznych nagraniach wideo pokazuje, że milicjanci zaatakowali spokojnych demonstrantów na placu Niepodległości. Funkcjonariusze zachowywali się wyjątkowo agresywnie bijąc pałkami nawet tych, którzy już leżeli na ziemi i nie czynili oporu. Opozycja twierdzi, że co najmniej 7 osób trafiło do szpitala.
Oponenci władz nie rezygnują przy tym z jutrzejszych manifestacji i apelują o masowy udział. Tylko to jest bowiem, ich zdaniem, gwarancją tego, że nie dojdzie do ataku oddziałów specjalnych.
IAR//agkm
(źr. TVN24/x-news)