Wczoraj 16 osób próbowało nielegalnie przedostać się z Białorusi do Polski. Informuje o tym na Twitterze Straż Graniczna. Dziś w nocy na odcinku obsługiwanym przez placówkę w Czeremsze służby białoruskie rzucały kamieniami w polskie patrole. Nikt nie doznał obrażeń.
W tym miesiącu było 391 prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusią.
W ubiegłym roku odnotowano prawie 40 tysięcy takich prób. Najwięcej w październiku - 17,5 tysiąca.
Komendant Podlaskiego Oddziału SG gen. brygady Andrzej Jakubaszek na antenie publicznego radia Białystok ocenił, że sytuacja na granicy nadal nie jest ustabilizowana. - Na pewno cyfry są mniejsze, jeżeli chodzi o liczbę prób nielegalnego przekroczenia granicy, liczbę osób, które starają się nielegalnie przekroczyć granicę do naszego kraju. Natomiast skala co do ilości miejsc, w których te próby są podejmowane, jest nawet bardziej rozszerzona - powiedział.
Systematyczne próby
- W zasadzie w każdej placówce Straży Granicznej, na całym odcinku granicy z Republiką Białorusi w województwie podlaskim, dochodzi systematycznie do prób, albo usiłowań, albo nawet nielegalnych przekroczeń granicy - od Płaskiej aż do samego Mielnika - zaznaczył komendant POSG w Białymstoku.
Zwrócił uwagę, że w ostatnich tygodniach był tylko jeden dzień, gdy nie odnotowano żadnej próby nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski. Mówił, że SG "widzi symptomy" tego, że liczba osób próbujących przedostać się do Polski znowu może się zwiększać. Chodzi o osoby, które dotarły na Białoruś w ostatnich tygodniach.
Do 1 marca 2022 roku przy granicy z Białorusią obowiązuje zakaz przebywania. Obejmuje on 115 miejscowości województwa podlaskiego i 68 miejscowości lubelskiego.
Czytaj także:
Zobacz także: Paweł Jabłoński, wiceminister spraw zagranicznych w "Sygnałach dnia"