Rosjanie w Donbasie wysyłają do walki mieszkańców okupowanych terenów
Wojska rosyjskie okupujące obwód ługański ostrzeliwują miejscowości na granicy z obwodem donieckim i bezskutecznie próbują atakować; do walki wysyłani są mieszkańców zajmowanych terenów – powiadomił w poniedziałek szef władz obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj.
2022-07-11, 10:25
"W nocy z 10 na 11 lipca Rosjanie przeprowadzili pięć ataków rakietowych oraz cztery zmasowane ostrzały artyleryjskie na miejscowości na granicy obwodów ługańskiego i donieckiego" - napisał Hajdaj na Telegramie.
Gubernator poinformował o zastosowaniu przez Rosjan lotnictwa, artylerii rakietowej i lufowej oraz o nieudanych próbach ataków w kierunku Siewierska i Słowiańska od strony Lisiczańska. "Już od ponad tygodnia te wysiłki są bezskuteczne; (Rosjanie) próbują atakować od strony Popasnej" - powiadomił Hajdaj.
Według niego, wojska rosyjskie wysyłają do walki tzw. żdunów, czyli tych, którzy oczekiwali nadejścia rosyjskiej władzy. "Oni niszczą wsie, gdzie być może mieszkają ich krewni" - napisał gubernator.
Hajdaj zaznaczył, że "codziennie nadchodzą wiadomości o utracie przez Rosjan kolejnych składów z amunicją". Jak podawały ukraińskie władze, stało się to możliwe po otrzymaniu przez Ukrainę artylerii o większym zasięgu od krajów zachodnich.
Wojska rosyjskie wciąż jednak mają "duże zapasy" i ich możliwości nie zostały krytycznie ograniczone - ocenił Hajdaj.
Rosyjskie przygotowania gruntu pod nową ofensywę
Rosyjskie wojska na Ukrainie mają przerwę operacyjną, ale wciąż prowadzą ciężkie ostrzały artyleryjskie na kluczowych obszarach, by przygotować grunt pod przyszłą ofensywę - ocenił amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Rosjanie prowadzą również ataki na ograniczoną skalę, by wybadać ewentualne słabości w ukraińskiej obronie. Przerwa operacyjna nie oznacza całkowitego wstrzymania działań wojennych, ale obecnie te działania mają charakter bardziej przygotowawczy - napisano w najnowszym raporcie Instytutu.
Wojska rosyjskie prawdopodobnie nasilają ataki rakietowe i artyleryjskie na północny zachód od Bachmutu w obwodzie donieckim, chcąc odciąć to miasto od kluczowych linii komunikacji naziemnej - zaznaczyli eksperci ISW.
Rosjanie przeprowadzili w niedzielę działania sondujące na ograniczoną skalę na północny zachód od Słowiańska, a także nieskuteczny atak z lądu na północ od Doniecka.
- Kolejne miasta pod rosyjskim ostrzałem, rośnie liczba ofiar ataku w Czasiw Jarze [RELACJA]
- System obrony powietrznej NASAMS dla Ukrainy. Jakie są jego zalety?
- Wołyń a pojednanie polsko-ukraińskie. Prof. Drozd: trochę siły w ten proces trzeba włożyć
łk
REKLAMA