more_horiz
Wiadomości

Uwolniona dziennikarka Biełsatu: sytuacja niezależnych mediów na Białorusi jest fatalna, wszyscy wyjechali

Ostatnia aktualizacja: 09.12.2022 17:20
- Sytuacja niezależnych mediów na Białorusi jest fatalna, wszyscy dziennikarze wyjechali - mówiła w Brukseli Daria Czulcowa, dziennikarka Biełsatu podczas seminarium poświęconego represjom stosowanym przez władze w Mińsku. Zostało ono zorganizowane przez Stałe Przedstawicielstwo Polski przy Unii Europejskiej i telewizję Biełsat, obchodzącą w tym roku 15-lecie istnienia.
Kaciaryna Andriejewa (P) i Daria Czulcowa podczas procesu w Mińsku 18 lutego 2021 roku
Kaciaryna Andriejewa (P) i Daria Czulcowa podczas procesu w Mińsku 18 lutego 2021 rokuFoto: PAP/EPA

Daria Czulcowa na początku września wyszła na wolność po odbyciu kary prawie dwóch lat więzienia. Została zatrzymana w listopadzie 2020 roku w czasie relacjonowania antyrządowego protestu w Mińsku na Białorusi.

W rozmowie z polskimi dziennikarzami opowiadała o tym, jak była traktowana w więzieniu. - Była presja psychiczna. Bardzo niewiele było takich osób, które - nie to, żeby wspierały - ale nawet były lojalne wobec więźniów politycznych - powiedziała Daria Czulcowa.


Posłuchaj
00:13 12092227_1.mp3 Daria Czulcowa o swoich odczuciach z więzienia (źr. IAR)

Odmówiła "przyznania się do winy"

Mówiła też, że białoruski reżim nie próbował wykorzystać jej do celów propagandowych. - Chciano, żebym podpisała prośbę o ułaskawienie i przyznanie się do winy. Odmawiałam i chyba zorientowali się, że nie będę z nimi współpracować - dodała.

Wraz z Darią Czulcową w listopadzie 2020 roku została zatrzymana Kaciaryna Andrejewa, która jeszcze przebywa w więzieniu, bo dostała dodatkowy wyrok za "zdradę ojczyzny".

***

Zobacz także:

IAR/in./

Zobacz także

Zobacz także