Komisja ds. rosyjskich wpływów. Co z poprawkami prezydenckimi? Wiemy, jak zagłosuje klub PiS

Na ostatnim posiedzeniu Sejmu, które odbyło się pod koniec maja, posłowie uchwalili projekt ustawy w sprawie powołania komisji ds. wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo Polski. Kilka dni później ustawa została podpisana przez prezydenta. Jednocześnie Andrzej Duda skierował ustawę w trybie następczym do Trybunału Konstytucyjnego w celu zbadania zgodności z ustawą zasadniczą, żeby - jak tłumaczył - "do tych kwestii, które budzą wątpliwości, odniósł się również TK, by mógł się na ten temat wypowiedzieć". 

Jeszcze w tym samym tygodniu prezydent skierował do Sejmu projekt nowelizacji ustawy w sprawie komisji. Andrzej Duda przedstawił trzy propozycje zmian: w skład komisji nie będą mogli wchodzić posłowie i senatorowie, odwołanie od decyzji komisji, zamiast do sądów administracyjnych, będzie mogło być kierowane do sądów powszechnych, zostaną też usunięte tzw. środki zaradcze, m.in. zakaz sprawowania funkcji publicznych, zakaz dostępu do informacji objętych tajemnicą państwową czy zakaz posiadania broni.

PiS poprze projekt prezydenta

- Proponuję, by w ich miejsce pozostało stwierdzenie komisji, że osoba, wobec której ustalono, że działała pod rosyjskimi wpływami, nie daje rękojmi należytego wykonywania czynności w interesie publicznym - powiedział prezydent. Pierwsze czytanie projektu odbędzie się o godz. 18:30. Z harmonogramu obrad Sejmu wynika, że jeszcze na tym posiedzeniu przeprowadzone ma zostać drugie czytanie projektu - punkt ten zaplanowano na piątek na godz. 9:05, co może oznaczać, że Sejm będzie chciał poddać pod głosowanie całość projektu jeszcze na tym posiedzeniu.

Poparcie dla nowelizacji deklaruje klub PiS. Rzecznik partii Rafał Bochenek mówi, że należy uchwalić ją bezzwłocznie, ponieważ Polacy mają prawo wiedzieć o wpływie agentury rosyjskiej na bezpieczeństwo wewnętrzne kraju. - "Ustawa lex anty-Putin" powinna zostać przyjęta możliwie szybko, a komisja, która będzie powołana na podstawie tej ustawy, powinna zacząć funkcjonować, bo obywatele mają prawo wiedzieć, jakie były kuluary decyzji, które dotyczą bezpieczeństwa wewnętrznego państwa polskiego, jakie były okoliczności podejmowania tych decyzji na przełomie 2007-2022 - tłumaczy Rafał Bochenek.

REKLAMA

- Jesteśmy bardzo ciekawi, jak zachowają się politycy opozycji. To jest taki moment "sprawdzam" właśnie dla nich, ponieważ ta nowelizacja prezydencka odpowiada na oczekiwania - dodaje rzecznik PiS.

Opozycja będzie "przeciw"

Opozycja zapowiada, że projektu nowelizacji ustawy nie poprze. - Uważam, że to jest próba ratowania projektu, który jest nie do uratowania. To jest druga kompromitacja prezydenta - mówi portalowi PolskieRadio24.pl poseł Koalicji Obywatelskiej Cezary Grabarczyk. Z kolei Dariusz Wieczorek z Lewicy uważa, że projekt jest niezgodny z konstytucją.

- Praca nad tą komisją w Sejmie jest stratą czasu. Na pewno nie będziemy tego popierali. Ta komisja jest niekonstytucyjna, więc jak można dyskutować nad czymś takim - tłumaczy poseł Lewicy. Dariusz Wieczorek uważa, że sprawą wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo Polski powinny zająć się służby takie jak wywiad czy kontrwywiad. - Ta komisja powstaje wyłącznie na potrzeby kampanii wyborczej i ma pomóc PiS wygrać wybory - dodaje.

Zgodnie z ustawą o komisji ds. rosyjskich wpływów w Polsce kluby poselskie lub parlamentarne przedstawiają kandydatów na członków komisji marszałkowi Sejmu w terminie 14 dni od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy. Głosowanie nad kandydatami na członków komisji odbywa się na pierwszym posiedzeniu Sejmu po upływie tego terminu. Ustawa weszła w życie 31 maja tego roku, co oznacza, że termin zgłaszania kandydatur upływa 14 czerwca. Rafał Bochenek, pytany o ten przepis, powiedział, że marszałek Sejmu będzie mogła wyznaczyć nowy termin na zgłaszanie kandydatów.

REKLAMA

Komisja ma powstać w celu wyjaśnienia wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Polski. Będzie mogła m.in. analizować dokumenty i wydane postanowienia oraz uchylać decyzje administracyjne wydane w wyniku wpływów rosyjskich. 

Michał Fabisiak, PolskieRadio24.pl

Czytaj więcej: 

"Zakładano, że Rosja może być sojusznikiem". Cenckiewicz o spotkaniu Sikorski - Ławrow

Płaca minimalna w górę. Premier: chcemy, by obywatele korzystali z owoców wzrostu gospodarczego

REKLAMA

Minister cyfryzacji: trwa atak hakerski na platformę ePUAP