Płaca minimalna w górę. Premier: chcemy, by obywatele korzystali z owoców wzrostu gospodarczego
- Chcemy, aby wynagrodzenia Polaków były jak najwyższe i by konkurencyjność polskiej gospodarki była bardzo wysoka, a także stabilnych finansów publicznych - powiedział premier Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu. Zapowiedział też podwyżkę płacy minimalnej od stycznia.
2023-06-13, 11:26
- Mateusz Morawiecki zapewnił, że rząd zrobi wszystko, aby wynagrodzenia pracownicze w Polsce wzrosły. Dodał, że Rada Ministrów podjęła wstępne postanowienia dotyczące budżetu, płac i wynagrodzeń.
- Premier poinformował, że rząd przyjął podczas obrad Rady Ministrów założenia budżetu na przyszły rok, a także propozycję o podniesieniu płacy minimalnej. Od 1 lipca tego roku płaca minimalna będzie wynosiła 3600 złotych, a po nowym roku może jeszcze wzrosnąć.
- Rząd przyjął też propozycję, by od 1 stycznia 2024 roku płaca minimalna wyniosła 4242 złote, od 1 lipca - 4300 złotych. W przyszłym roku ma też wzrosnąć stawka godzinowa. Takie propozycje zostaną przedstawione podczas posiedzenia Rady Dialogu Społecznego.
- Zdaniem premiera "zbudowaliśmy solidny fundament pod mocny wzrost gospodarczy", dlatego rząd założył jego przyrost w przyszłym roku.
Do 15 czerwca Rada Ministrów przedstawi Radzie Dialogu Społecznego uzgodnione we wtorek propozycje wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę i minimalnej stawki godzinowej.
Premier o celach swego rządu
- Tak jak nie ma rozwoju gospodarczego bez inwestycji w ludzi, tak nie ma dobrej polityki bez wiarygodności - stwierdził na wstępie konferencji prasowej po posiedzeniu rządu premier Mateusz Morawiecki. - Nasze dzisiejsze decyzje podczas Rady Ministrów tę wiarygodność podkreślają - zaznaczył.
Polska – jak kontynuował - jest dziś w zupełnie innym miejscu niż osiem lat temu, a rząd nie schodzi z obranej drogi. - Drogę tę można ująć w skrócie tak: chcemy, aby wynagrodzenia Polaków były jak najwyższe, konkurencyjność polskiej gospodarki jednocześnie, aby również była bardzo wysoka i chcemy stabilnych finansów publicznych – dodał.
- Mamy bardzo dobre wyniki w handlu zagranicznym, [które] świadczą o konkurencyjności polskiej gospodarki. Mamy silny przyrost wynagrodzeń w porównaniu do innych państw, także wynagrodzenia minimalnego i mamy wreszcie bardzo solidny wzrost gospodarczy, który służy wszystkim: przedsiębiorcom i pracownikom - wyliczył premier.
REKLAMA
"Solidne fundamenty" pod wzrost gospodarczy
- Spełniamy obietnice złożone Polakom, które dotyczyły rozwoju zrównoważonego w zakresie poszczególnych grup społecznych, wiekowych i w obszarze różnych regionów Polski. Dlatego na dzisiejszej Radzie Ministrów przyjęliśmy propozycję podniesienia płacy minimalnej oraz założenia budżetowe na przyszły rok - zaznaczył premier.
Posłuchaj
Jak mówił, "mamy za sobą bardzo trudny czas" i wskazał pandemię, kryzys energetyczny, wojnę na Ukrainie i kryzys inflacyjny. - Patrząc na porównanie wyników Polski do innych krajów Europy, naprawdę nie mamy się czego wstydzić. Zbudowaliśmy solidny fundament pod mocny wzrost gospodarczy, dlatego założyliśmy przyrost wzrostu gospodarczego w przyszłym roku - wyjaśnił.
- Pomimo następujących po sobie kryzysów mamy najniższy poziom bezrobocia w UE. To chyba świadczy o jakości polityki gospodarczej, o tym, co udało się osiągnąć rządowi PiS we współpracy z przedsiębiorcami i pracownikami, w ramach Rady Dialogu Społecznego, których obrady czasami są burzliwe, ale na tym polega prawdziwy dialog, aby wypracowywać rozwiązania dobre i dla przedsiębiorców, i dla pracowników - tak, by wszyscy obywatele mogli korzystać z owoców wzrostu gospodarczego - ocenił.
REKLAMA
Posłuchaj
Płaca minimalna w górę od stycznia 2024 roku.
Rada Ministrów przyjęła we wtorek propozycje wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę i minimalnej stawki godzinowej, które mają obowiązywać w 2024 r. Od 1 stycznia 2024 r. najniższa pensja ma wynosić 4242 zł, a od 1 lipca - 4300 zł. W 2024 r. wzrosłaby także minimalna stawka godzinowa dla określonych umów cywilnoprawnych - od 1 stycznia wynosiłaby 27,70 zł, a od 1 lipca – 28,10 zł.
Jak poinformowała z kolei na konferencji prasowej minister finansów Magdalena Rzeczkowska, rząd w założeniach do projektu przyszłorocznego budżetu przewiduje, że PKB wzrośnie o 3 proc., a inflacja średnioroczna spadnie do 6,6 proc.
Konferencję prasową szefa rządu transmitowaliśmy w PolskieRadio24.pl:
Czytaj także:
- Polregio chce zainwestować w nowy tabor kolejowy. Największy projekt inwestycyjny od 20 lat
- Rozwój gospodarczy Polski. Premier Morawiecki: sprowadziliśmy na cały kraj deszcz inwestycji
- Eksperci: rekordowo niskie bezrobocie zmusza do przemodelowania rynku pracy
REKLAMA
PolskieRadio24.pl, PAP, IAR/ mbl
REKLAMA