Nowe informacje ws. głośnego wypadku w Krakowie. Auto nie miało tylnej kanapy
W mediach pojawiły się nowe informacje na temat tragicznego wypadku w Krakowie, w którym zginęły cztery osoby. Dziennikarze dotarli do ustaleń śledczych, z których wynika, że w aucie nie było zamontowanej tylnej kanapy.
2023-08-08, 18:30
Śledczy dokonali też szczegółowych oględzin samochodu. Według RMF FM Okazało się, że w środku były tylko dwa fotele z przodu; nie było tylnej kanapy. Pasażerowie z tyłu siedzieli na tzw. pace. Mimo to mieli zapięte pasy.
Natomiast w samochodzie nie było klatki bezpieczeństwa - została ona zdemontowana już wcześniej.
Stracił panowanie nad pojazdem
Do wypadku doszło w nocy z piątku na sobotę. O godz. 3.03 w sobotę strażacy otrzymali zgłoszenie o leżącym na dachu samochodzie przy moście Dębnickim na bulwarze Czerwieńskim. Po czterech minutach - jak wynika z relacji rzecznika małopolskiej PSP Huberta Ciepłego - zjawili się na miejscu. Za pomocą narzędzi hydraulicznych wyciągnęli z wraku czterech martwych mężczyzn - mieszkańców powiatu wielickiego w wieku od 20 do 24 lat. Zginęli na miejscu.
REKLAMA
Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący autem renault Megane jadąc al. Krasińskiego w kierunku mostu Dębnickiego, stracił panowanie nad pojazdem, przejechał przez skrzyżowanie przed mostem, zjeżdżając w lewą stronę, uderzył w słup sygnalizacji świetlnej i lampę oświetlenia ulicznego, a następnie zjechał, dachując, po schodach na bulwar Czerwieński, gdzie z kolei uderzył w betonowy mur.
- "Przekraczanie prędkości i szybka jazda po mieście jest głupotą". Kobieta-drifter o koszmarnym wypadku w Krakowie
- Dwóch policjantów zostało rannych w wypadku. Jechali do zgłoszenia
- Kampania "Bezpieczny Przejazd". Kolejarze pokazali, czym kończy się lekkomyślność na torach
RMF FM/mn
REKLAMA