Wzrost antysemityzmu w Niemczech. Scholz apeluje o odwagę w obronie Żydów

Po terrorystycznym islamistycznym ataku Hamasu na Izrael 7 października na terenie Niemiec nasiliły się demonstracje propalestyńskie. Na murach domów w których mieszkają Żydzi pojawiają się gwiazdy Dawida.

Takie zachowania przywołują czasy represji i szykan wobec Żydów z czasów kiedy w Niemczech władzę przejął Hitler.

W następstwie demonstracji, które miały miejsce podczas kończącego się weekendu (cztery tygodnie od rozpoczęcia wojny), policja prowadzi już dochodzenia w różnych sprawach - poinformowała dpa.

Niemcy. Apel kanclerza 

Do nasilających ataków agresji odniósł się kanclerz kanclerz Olaf Scholz (SPD) w wywiadzie udzielonym dla dziennika "Mannheimer Morgen". Upomniał Niemców wzywając do obrony obywateli Izraela. Jak powiedział, "to kwestia odwagi moralnej". 

- Nie będziemy akceptować antysemityzmu. Mamy przejrzyście jasne prawo: palenie izraelskich flag jest przestępstwem. Świętowanie śmierci niewinnych ludzi jest zbrodnią. Wykrzykiwanie haseł antysemickich jest przestępstwem - podkreślił Scholz, przypominając, że organy ścigania mają obowiązek karania takich naruszeń.

- Musimy walczyć z antysemityzmem - bezwarunkowo - stwierdził kanclerz Niemiec. Jak dodał, ma w tej kwestii zaufanie do policji i wymiaru sprawiedliwości. - Organy egzekwowania prawa dysponują niezbędnymi narzędziami i muszą z nich konsekwentnie korzystać. Mam wrażenie, że policja i sądy wiedzą, co robić - stwierdził.

• Narastające problemy Niemiec z nielegalnymi migrantami. "To czerwone światło dla polityków"
• Miedwiediew straszy Polskę. Budzisz: nie można tego ignorować
• Niemcy: ogromna skala przemocy wobec Żydów. "Przypomina to najgorsze czasy w historii"

PAP/PR24/kg